Do premiery Cyberpunk 2077 pozostał już niespełna miesiąc. CD Projekt RED z jednej strony prowadzi kampanię marketingową, która ma zachęcić nowe osoby do sięgnięcia po nadchodzącego RPG-a, a z drugiej strony uspokaja wszystkich, którzy czekają na tytuł od lat. Nawet tak krótko przed debiutem nadal nie zobaczyliśmy jeszcze masy przygotowanej dla nas zawartości, co możemy uznać wyłącznie na korzyść RPG-a, ale nie ulega wątpliwości, iż fani obawiają się o to, które z wcześniejszych obietnic zostaną dowiezione na dzień debiutu.
Za pośrednictwem Discorda sprawę skomentował Miles Tost. Deweloper CD Projekt RED przyznał, że od czasu pierwszych prezentacji w 2018 roku zmieniło się sporo, ale trzeba pamiętać, że byliśmy o tym uprzedzeni. Wystarczy wspomnieć liczbę pokazów, które odbyły się za zamkniętymi drzwiami, zanim twórcy ośmielili się pokazać nam gameplay. Jednocześnie Tost przypomniał, że kompromisy są niezbędne i są integralną częścią procesu deweloperskiego.
Twórca przypomniał tu, że Cyberpunk 2077 może pochwalić się materiałami przedpremierowymi, których nie uświadczyliśmy podczas prac nad Wiedźminem 3, więc gracze nie mieli wglądu w przebieg procesu i ewentualne cięcia. Zapewnił, że Cyberpunk jest o wiele lepszą grą niż hit z 2015 roku, ale przyznał, że ta nie musi się podobać wszystkim. Polecił niezdecydowanym, by zaczekali na pierwsze recenzje przed podjęciem decyzji, gdyż Cyberpunk 2077 – pomimo szczerych chęci twórców – nie jest grą dla każdego.
Cyberpunk 2077 zadebiutuje 19 listopada na PC i konsolach. Również dla next-genowych PlayStation 5 i Xbox Series.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!