Jim Ryan chwali się wynikami PlayStation 5 i potwierdza, że sprzętu może zabraknąć dla wszystkich zainteresowanych.
Jim Ryan chwali się wynikami PlayStation 5 i potwierdza, że sprzętu może zabraknąć dla wszystkich zainteresowanych.
Jeśli zastanawialiście się, jak dalece zainteresowanie nadchodzącą premierą PlayStation 5 przebiło zgłoszenia po nowe PlayStation 4, to mamy dla Was doniesienia bezpośrednio od Jima Ryana. Prezes Sony Interactive Entertainment w rozmowie z redakcją Reutersa ujawnił, że w samych Stanach Zjednoczonych złożono więcej zamówień na PS5 w ciągu pierwszych 12 godzin, niż przez pierwsze 12 tygodni przedsprzedaży PlayStation 4. Jednocześnie przyznał, że osoby, które nie zdecydowały się na zakup sprzętu przed premierą, mogą mieć problem z nabyciem swojego egzemplarza przed końcem 2020 roku. Pomimo szczerych chęci Sony najwyraźniej nie jest w stanie nasycić rynku.
Obok tego Sony zamierza dołożyć wszelkich starań, by utrzymać spiętrzone minionymi kwarantannami zainteresowanie elektroniczną rozrywką i jeszcze silniej przykleić graczy do ekranów. Jednym ze środków mogą być następne gry, od studiów, które Sony zamierza przejąć w przyszłości, gdyż Ryan ponownie podkreślił, że Worldwide Studios Sony nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.
PlayStation 5 ukaże się 19 listopada na europejskim rynku. Tydzień wcześniej w USA i na wybranych rynkach.