Pod koniec listopada dowiedzieliśmy się, że Mads Mikkelsen oficjalnie zastąpi Johnny’ego Deppa w trzeciej części Fantastycznych zwierząt. Rezygnacja Deppa z roli Grindelwalda była pokłosiem niekorzystnego dla aktora wyroku sądowego. Warner Bros. zwróciło się do swojej gwiazdy, aby odszedł z produkcji Fantastycznych zwierząt, na co Depp przystał. Od początku faworytem studia, jak i reżysera filmu Davida Yatesa, był Mads Mikkelsen. Teraz duński aktor przerwał milczenie i podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi nowej roli.
Mikkelsen przyznał, że rola Grindelwalda będzie dla niego wyzwaniem. Aktor świadomy jest, że jednocześnie będzie musiał stworzyć kreację pod swoje własne możliwości, ale nie może całkowicie odciąć się od postaci, którą stworzył Depp.
Jest to trudne zadanie, dlatego nadal nad tym pracujemy. Musi istnieć pomost między tym, co zrobił Depp, a tym, co ja zamierzam zrobić. Jednocześnie muszę to zrobić po swojemu. Ale musimy też znaleźć kilka połączeń z poprzednią wersją tej postaci i wpływów, aby nie oderwać się całkowicie od tego, co on po mistrzowsku osiągnął.
Aktor zdradził również, jaka była jego reakcja na otrzymanie propozycji obsadzenia go w tej roli i jaki wpływ na to miały dramatyczne okoliczności wokół sporu Deppa z Amber Heard.
Jeśli chodzi o tę rolę, to było to oczywiście bardzo przyjemne i interesujące. Ale także szokujące, że stało się po tych wszystkich wydarzeniach, co jest po prostu bardzo smutne. Życzę im obojgu wszystkiego najlepszego. To smutne okoliczności. Mam nadzieję, że oboje szybko wrócą do pracy.
Trzecia część Fantastycznych zwierząt pojawi się w kinach 15 lipca 2022 roku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!