GRAMowy tydzień #14 – co zadziało się w świecie gier i na naszej stronie?

gram.pl
2020/12/17 08:00
2
0

W dzisiejszym podsumowaniu z naszego cyklu mówimy przede wszystkim o premierze gry Cyberpunk 2077. Ale nie martwcie się, mówimy też o innych rzeczach!

Spis Treści

Od ostatniego tekstu z serii GRAMowy tydzień sporo się zadziało i – jak nietrudno się domyślić – miażdżąca większość informacji dotyczy gry Cyberpunk 2077, która zadebiutowała raptem pięć dni temu na rynku. Najnowsze dzieło polskiego studia CD Projekt RED nie jest jednak jedynym tematem, jakie poruszamy na kolejnych stronach. W miniony piątek odbyła się bowiem kolejna edycja gali The Game Awards, podczas której zobaczyliśmy sporo nowości; ze względu na ilość materiałów zainteresowanych odsyłamy do naszej osobnej wiadomości. Zaznaczamy jeszcze, że w dzisiejszym tekście znajdziecie podsumowanie wieści z okresu od 7 do 13 grudnia (wyjątkiem jest sekcja poświęcona Cyberpunkowi 2077, gdzie znajdziecie wiadomości chociażby z wczoraj). Trochę tego będzie. Nie przedłużając więc – zaczynajmy!GRAMowy tydzień #14 – co zadziało się w świecie gier i na naszej stronie?DLA PRZYPOMNIENIA: GRAMowy tydzień to konkretne podsumowanie wszystkiego, co zadziało się przez minione siedem dni w branży gier oraz w naszym serwisie. Poniżej znajdziecie listę najpopularniejszych wiadomości, zestawienie najważniejszych aktualizacji w grach, zmian, a nawet kontrowersyjnych afer czy sytuacji. Do tego mamy też najchętniej czytane przez Was artykuły oraz recenzje, a także nowe filmy, które zostały opublikowane na kanale Gram.pl. Przypomnimy również, co aktualnie można zgarnąć za darmo w sklepie Epic Games Store. Krótko mówiąc, jeżeli podejrzewacie, że mogliście przypadkiem coś ominąć lub czegoś nie przeczytać, możecie odetchnąć z ulgą – wszystko, co najważniejsze, znajdziecie tutaj!

GramTV przedstawia:

Komentarze
2
Gregario napisał:

W taki razie ja zacznę - powiedział odważnie. Nazywam się *ekhm* mam *ekhm* lat i ostatnio wróciłem do gry Stellaris. Nie jest to gra turowa, więc trudno mówić o syndromie "jeszcze jednej tury", ale zabawa nawet bez dodatków potrafi wciągnąć do tego stopnia, że raptem po zbadaniu kilku układów, kolonizacji garstki planet i stoczeniu paru kosmicznych potyczek z piratami, albo innymi galaktycznymi szumowinami; człowiek orientuje się, że minęło nie kilka minut, a kilka godzin. Poza tym, miło jest wrócić do gry i zobaczyć w niej nowe elementy, a po dłuższej przerwie -czyli takiej jak moja- jeszcze bardziej rzucają się one w oczy.

Uspokajam wszystkich, nie jestem chory. Po prostu coś zadrapało mnie w gardle - pewnie kurz ;)

Obejmujemy w takim razie newsa Gramową Kwarantanną, sorry not sorry.

Gregario
Gramowicz
18/12/2020 04:41

W taki razie ja zacznę - powiedział odważnie. Nazywam się *ekhm* mam *ekhm* lat i ostatnio wróciłem do gry Stellaris. Nie jest to gra turowa, więc trudno mówić o syndromie "jeszcze jednej tury", ale zabawa nawet bez dodatków potrafi wciągnąć do tego stopnia, że raptem po zbadaniu kilku układów, kolonizacji garstki planet i stoczeniu paru kosmicznych potyczek z piratami, albo innymi galaktycznymi szumowinami; człowiek orientuje się, że minęło nie kilka minut, a kilka godzin. Poza tym, miło jest wrócić do gry i zobaczyć w niej nowe elementy, a po dłuższej przerwie -czyli takiej jak moja- jeszcze bardziej rzucają się one w oczy.

Uspokajam wszystkich, nie jestem chory. Po prostu coś zadrapało mnie w gardle - pewnie kurz ;)