CD Projekt nie zwleka z wypłatą rekompensaty, ale nie spieszy się z odbiorem gry. Nawet dla edycji kolekcjonerskich.
CD Projekt nie zwleka z wypłatą rekompensaty, ale nie spieszy się z odbiorem gry. Nawet dla edycji kolekcjonerskich.
Wygląda na to, że gracze, którzy za pośrednictwem specjalnego formularza zwrócili się do CD Projektu o zwrot środków za zakup Cyberpunk 2077, otrzymują swoje pieniądze. Tego mogliśmy się spodziewać w najbliższym czasie, ale bardziej interesuje nas (i graczy) fakt, iż nawet jeśli środki wylądowały na kontach graczy, to CD Projekt nie poprosił ich o zwrot gry. Cyfrowych kopii nie zablokowano też na platformach dystrybucji, więc zainteresowani wciąż mogą dotrzeć do napisów końcowych, niejako otrzymując dostęp do gry bez jakiegokolwiek wydatku.
Oczywiście niewykluczone, że niebawem CD Projekt upomni się o swoje, ale tymczasem gracze są nieco zdziwieni i zdezorientowani zarazem. Z drugiej strony zwrotu domagały się przede wszystkim osoby, które nie były zadowolone z premierowego kształtu RPG-a, więc zapewne nawet „darmowy” dostęp nie przekona ich, by go ukończyć, szczególnie że wciąż czekamy na dużą styczniową aktualizację Cyberpunka 2077.
Cyberpunk 2077 zadebiutował 10 grudnia na PC, konsolach i w streamingu Stadia. Naszą recenzję gry znajdziecie pod tym adresem.