W połowie ubiegłego roku platforma streamingowa zapowiedziała realizację drugiego prequela serialowego Wiedźmina. O postępach prac nad miniserialem nie docierały do nas żadne wieści aż do teraz, kiedy Netflix oficjalnie ogłosił, że Jodie Turner-Smith wystąpi w głównej roli. Aktora wcieli się w Éile, elitarną, nieustraszoną elfią wojowniczkę obdarzoną głosem bogini, która opuszcza swój klan i rezygnuje z funkcji strażniczki królowej, aby podążyć za głosem serca i wieść życie jako wędrowna śpiewaczka. Wielkie wydarzenia rozgrywające się na Kontynencie zmuszają ją do powrotu na drogę miecza w poszukiwaniu zemsty i odkupienia.
Brytyjską aktorkę możecie znać z serialu Ostatni okręt, Neon Demon w reżyserii Nicolasa Windinga Refna, czy seriali Nightflyers oraz Jett. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w filmie Queen & Slim, gdzie wystąpiła u boku Daniela Kaluuya (Czarna Pantera, Uciekaj!, Czarne Lustro).
Wczytywanie ramki mediów.
Przypomnijmy, że historia osadzona będzie na 1200 lat przed Geraltem z Rivii i opowie o połączeniu fantastycznych światów ludzi, elfów i potworów w jeden Kontynent. Jednym z głównych bohaterów serialu będzie pierwszy Wiedźmin, który doprowadził do powstania zupełnie nowego fachu łowcy potworów.
To nie jedyna produkcja ze świata Wiedźmina, o której w ostatnich dniach zrobiło się głośno. Niedawno informowaliśmy Was, że nowe informacje pojawiły się wokół filmu anime Wiedźmin: Zmora Wilka. Natomiast dzisiaj rano dowiedzieliśmy się, że w drugim sezonie głównego serialu pojawi się król Henselt władający Kaedwen, w którego wcieli się mało znany brytyjski aktor.
Data premiery The Witcher: Blood Origin nie jest jeszcze znana. Na serię złoży się sześć odcinków.