Twórcy modyfikacji po raz kolejny zaskoczyli ciekawymi projektami, tym razem zamieniając grę w świat rodem z Łowcy Androidów.
Scena modderska Cyberpunka 2077 dopiero się rozkręca, ale już otrzymaliśmy kilka świetnych modów, które nie tylko usprawniają rozgrywkę, jak modyfikacja usuwająca policję z gry, czy zmieniająca perspektywę kamery na trzecioosobową, ale również zmieniając wrażenia z eksploracji bogatego świata gry. Jednym z takich modów jest Climate Change autorstwa Essenthy, który wprowadza do produkcji różne warunki atmosferyczne, które nie były wcześniej dostępne w tytule CD Projekt RED. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Cyberpunk 2077 zaczął wyglądać jak Blade Runner.
Modyfikacja pozwala zmienić pogodę w grze, zastępując słoneczne i bezchmurne niebo przez otulającą wysokie budynki gęstą mgłą, szaro-brunatnym smogiem, gęstymi chmurami zakrywającymi niebo, rzęsistym deszczem, niewielkim zachmurzeniem, przez które od czasu do czasu przebijają promienie słoneczne oraz gęstą, żółto-pomarańczową toksyczną mgłą. Serwis IGN na swoim kanale na YouTubie zaprezentował modyfikację w akcji, ukazując świat Cyberpunka 2077 niczym żywcem wyjęty z Łowcy Androidów Ridleya Scotta. Gra CD Projekt RED dzięki modyfikacji zyskuje dodatkowej głębi, pokazując wizję cyberpunkowej przyszłości bliższej temu, co znamy z licznych filmów, gier i komiksów.
W najbliższej przyszłości tworzenie modów do Cyberpunka 2077 będzie jeszcze prostsze dzięki narzędziom modderskim dostarczonym przez RED-ów. Pojawiły się nawet proste podmiany tekstur postaci, dzięki czemu V może pójść do łóżka z Lizzy Wizzy czy Johnnym Silverhandem. Wbrew wcześniejszym informacjom, deweloper nie zbanował modyfikacji i nadal dostępna jest opcja spędzenia romantycznej nocy z bohaterem wyglądającym jak Keanu Reeves.
GramTV przedstawia:
Przypomnijmy, że Cyberpunk 2077 zadebiutował 10 grudniu ubiegłego roku na komputerach osobistych oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4. Jeszcze w tym roku produkcja ma otrzymać aktualizację dedykowaną dla konsol nowej generacji.