Z okazji obchodzonej niedawno 24. rocznicy premiery oryginalnego Final Fantasy VII przedstawiciele zespołu odpowiedzialnego za stworzenie ubiegłorocznego Final Fantasy VII Remake – współreżyser Naoki Hamaguchi oraz producent Yoshinori Kitase – zdradzili (podajemy za serwisem Game Rant), czego możemy spodziewać się po drugim epizodzie. Podczas odbywającego się w trakcie wydarzenia rocznicowego panelu poruszono między innymi temat zaawansowania detali w pierwszym epizodzie.
Hamaguchi przyznał, że twórcy zamierzają poziom detali przenieść również do drugiej części, ale tym razem chcą nam pozwolić w ten sposób poznać resztę świata Final Fantasy VII. Zapytany, czy oznacza to, że opuścimy tereny Midgaru, odpowiedział: to prawda, ale na razie jest to jedyna informacja, której mogę udzielić.Kitase natomiast poruszył kwestię sposobu przedstawienia historii – swoją wypowiedź skierował przede wszystkim do weteranów serii, którzy mają za sobą przejście oryginalnej siódemki. W dużym skrócie: drugi epizod, podobnie jak pierwszy, ma przede wszystkim spełnić oczekiwania graczy, ale jednocześnie od czasu do czasu mocno ich zaskoczyć. Deweloperzy doskonale zdają sobie bowiem sprawę z tego, że spora część osób, które sięgnęły po remake, dobrze znają przedstawiane w nim wydarzenia.
Dzięki temu zespół może z jednej strony dostarczyć dokładnie to, czego gracze się spodziewają, ale wciąż sprawić, że pomyślą sobie: czyli to się tak naprawdę wydarzyło!, a na koniec jeszcze dorzucić coś, co nie dość, że spełni nasze oczekiwania, to jeszcze je przewyższy.
Wygląda więc na to, że najlepsze dopiero przed nami – na koniec przypomnijmy jeszcze, że Final Fantasy VII Remake (w postaci części pierwszej) zadebiutowało 10 kwietnia ubiegłego roku wyłącznie na konsolach PlayStation 4. Zainteresowanych zapraszamy do przeczytania naszej recenzji. W lipcu dowiedzieliśmy się również, że druga część gry jest już w produkcji, a prace idą pełną parą.