Odtwórczyni roli Aloy w hitach Guerrilla Games przekonuje, że fani mają na co czekać.
Odtwórczyni roli Aloy w hitach Guerrilla Games przekonuje, że fani mają na co czekać.
Jeszcze w ubiegłym roku przedstawiciele Sony i studio Guerrilla Games potwierdzili oczywiste – świetnie przyjęte Horizon Zero Dawn doczeka się kontynuacji. Chociaż Horizon Forbidden West może zadebiutować jeszcze w tym roku, to o samej grze nie wiemy jeszcze zbyt wiele, ale jak przekonuje wcielająca się w Aloy Ashly Burch, z pewnością czeka nas miła niespodzianka. Ta w rozmowie z redakcją Gamesradar opowiedziała nieco o swoim udziale w projekcie.
Burch uprzedziła, że lepiej, aby fani mieli jak najlepsze relacje z główną bohaterką Horizon Zero Dawn, gdyż – jak już widzieliśmy na pierwszych zwiastunach – będziemy towarzyszyć jej w kolejnych przygodach. Sequel ma zaoferować nie tylko dużo więcej tego, za co polubiliśmy pierwowzór, ale aktorka zapewnia, że twórcy weszli na jeszcze wyższy poziom. Jednocześnie ujawniła, że podczas wdrożenia z zespołem scenarzystów czuła się jak dziecko wysłuchujące opowieści przy ognisku, a masa nawiązań do pierwszej części i wciągająca fabuła kontynuacji sprawiły, że jest jeszcze bardziej podekscytowana pracą nad Horizon Forbidden West. Ujawniła też, że sesje nagraniowe już w ciągu kilku najbliższych dni.
Oczywiście kluczowa jest tu ta ostatnia informacja, która sugeruje, że praca wre, a premiera w drugiej połowie tego roku wydaje się prawdopodobna. Szczególnie że Sony zamierza wypuścić grę również na konsolach PlayStation 4, więc ograniczona dostępność konsol nie będzie korkować kalendarza wydawniczego. Czekamy na oficjalną datę premiery i kolejne konkrety.