Jeff Grubb uważa, że niedawne wydarzenia pokrzyżowały plany wydawcy oraz twórców.
Jeff Grubb uważa, że niedawne wydarzenia pokrzyżowały plany wydawcy oraz twórców.
Pod koniec lutego Jeff Grubb z GamesBeat informował, że według jego źródeł najpóźniej pod koniec marca doczekamy się pokazu poświęconego Elden Ring. Na początku tego miesiąca do sieci wyciekł zwiastun nadchodzącej produkcji From Software. Sytuacja ta sprawiła, że Grubb nie jest już tak pewny marcowej prezentacji Elden Ring, jak jeszcze kilka dni temu. Jego zdaniem wspomniany przeciek mógł pokrzyżować plany wydawcy.
„Jestem mniej pewny [marcowej prezentacji Elden Ring – przyp. red.], ponieważ myślę, że przeciek mógł nieco skomplikować sprawę. Nadal uważam jednak, że coś się dzieje. Powodem, dla którego sądzę, że przeciek mógł pokrzyżować plany, jest fakt, że Bandai Namco zastanawia się, jak dostosować komunikaty, a także upewnia się, w jaki sposób doszło do przecieku, by następnie przejść do prezentacji gry” – powiedział Grubb.
„Będą mieli okazje to zrobić. Jeśli chcą, mogą to zorganizować samodzielnie, bo są w stanie, ale jeśli nie chcą, to mogą zrobić to z partnerem. Czerwiec wcale nie jest tak daleko, zbliża się E3. Gdybym miał stawiać, to spodziewałbym się [prezentacji] właśnie na E3, nie później” – dodał dziennikarz.
Wiele wskazuje więc na to, że gracze, którzy z wypiekami na twarzy czekają na Elden Ring, będą musieli ponownie wykazać się cierpliwością i mieć nadzieję, że zarówno wydawca, jak i twórcy, faktycznie zdecydują się w najbliższym czasie zaprezentować nowe materiały.
Elden Ring zmierza na komputery osobiste oraz konsole. Choć grę zapowiedziano na targach E3 w 2019 roku, to do dziś nie otrzymaliśmy daty premiery nadchodzącej produkcji studia From Software.