Proces między Johnnym Deppem i Amber Heard przyniósł kolejną dawkę niespodziewanych informacji. Aktor w ostatnich dniach swojego wystąpienia przed ławą przysięgłych zdradził, że to przez artykuł swojej byłej żony z 2018 roku stracił pracę nad szóstą odsłoną Piratów z Karaibów. Producent filmu został zapytany o tę kwestię i ujawnił, że sprawa nie jest przesądzona i czekają na wynik najgłośniejszej sprawy sądowej ostatnich lat. W miniony poniedziałek swoje zeznanie kontynuowała Heard, która wyznała, że walczyła z Warner Bros. o pozostanie w Aquamanie 2, ale musiała liczyć się z ograniczeniem jej roli. Wczoraj prawniczka Deppa ponownie dopytywała o tę kwestię i tym razem aktorka zdradziła, że w ogóle może nie pojawić się w filmie.
Okazuje się, że przeciwnicy aktorki mogli wygrać i Mery w drugiej części Aquamana w ogóle nie zobaczymy.