Zaledwie półtora dnia potrzebował Avatar, aby przebić ustanowiony w lipcu 2019 roku rekord Avengers: Koniec gry. Film Jamesa Camerona powrócił wczoraj do chińskich kin i potrzebował zaledwie 7,4 miliona dolarów, aby przebić wynik produkcji Marvela. Eksperci zastanawiali się, jak długo potrwa dogonienie ostatniej części Avengersów, bo wszyscy byli zgodni, że Avatar wcześniej czy później odzyska tytuł, który dzierżył przez dziewięć lat.
Jak podaje serwis Deadline, Avatar zebrał z chińskich kin aż 8,9 miliona dolarów od piątku, kiedy produkcja ponownie pojawiła się na dużym ekranie, do soboty godziny 17:00 czasu lokalnego. Chińscy widzowie najwyraźniej nie mogą doczekać się nowych blockbusterów, dlatego wykazują ogromne zainteresowanie również starszymi tytułami. Już w tej chwili globalny wynik Avatara wynosi 2,798 miliarda dolarów, zaś Avengers: Koniec gry 2,797 miliarda USD. Avatar od sobotniego wieczora do późnych godzin wieczornych w niedzielę może przynieść z chińskich kin kolejne kilka milionów, tym samym śrubując własny rekord.
Chiński serwis Maoyan (odpowiednik naszego rodzimego Filmwebu) przewiduje, że Avatar może w tym roku zarobić w Chinach aż 58 milionów dolarów. Wskazują, że do końca marca pojawi się tylko jedna duża premiera, którą będzie Godzilla vs Kong. Film pojawi się na dużym ekranie dopiero 26 marca, więc film Jamesa Camerona będzie miał jeszcze jeden weekend, aby poprawić swoje wyniki finansowe.
W ostatnich tygodniach to nie jedyny rekord produkcji Marvela, który został przez film utracony. Czwarta część Avengersów straciła kilka rekordów na rzecz chińskiej produkcji Detective Chinatown 3. Disney jeszcze w tym roku może ponownie wprowadzić do kin Koniec gry, aby produkcja powalczyła z Avatarem o tytuł najbardziej dochodowego filmu w historii. Obie produkcje należą do Disneya, więc studio może poprawić swoją sytuację finansową, cyklicznie wprowadzają te dwa filmy do kin.