Gracze PC mogą przygotować się na premierę nowego action-RPG od Game Science.
Black Myth: Wukong cieszy się dużym zainteresowaniem na Steam. Jeszcze w tym tygodniu w sieci powinny natomiast pojawić się pierwsze recenzje wspomnianego tytułu. Deweloperom z Game Science najwyraźniej zależy z kolei, by gracze PC byli odpowiednio przygotowani na premierę nowego RPG akcji. Dlatego też chińskie studio udostępniło za darmo Black Myth: Wukong Benchmark Tool.
Game Science udostępniło na Steam Black Myth: Wukong Benchmark Tool
Zgodnie z przekazanymi informacjami Black Myth: Wukong Benchmark Tool pozwala wstępnie sprawdzić wydajność sprzętową komputera PC, a także kompatybilność systemu pod kątem uruchomienia gry. Użytkownicy mogą dostosować ustawienia analizy, aby wyświetlić podgląd oprawy wizualnej i płynności gry przy różnych opcjach graficznych. Game Science zaznacza, że narzędzie jest niezależne od samej gry i nie służy do grania.
Dopilnowaliśmy, aby wyniki analizy wydajności były zbliżone do oczekiwanej wydajności podczas gry w „Black Myth: Wukong”, ale ze względu na złożoność i zmienność rozgrywki mogą one nie odzwierciedlać rzeczywistych wrażeń z gry i ostatecznej wydajności w dniu premiery gry – informuje Game Science.
GramTV przedstawia:
Black Myth: Wukong Benchmark Tool dostępne jest wyłącznie na Steam. Wspomniane narzędzie mogą pobrać wszyscy zainteresowani, bez względu na to, czy zakupili produkcję Game Science na platformie Valve, czy też nie. Gracze muszą jedynie udać się na stronę produktu na Steam i pobrać aplikację na swój komputer.
Cześć, jestem Mikołaj i w gram.pl pracuję od 2020 roku. Zajmuję się głównie newsami, ale tworzę też różnego rodzaju quizy oraz zestawienia TOP 10. Prywatnie fan fantastyki i gier z dobrą fabułą.
Dlaczego tytuł sugeruje, że ten benchmark powinien być płatny, ale twórcy zrobili gest i udostępnili go za darmo? Jak trochę stanieje, to kupię za to, że studio miało cochones i pokazało środkowy palec sweet baby :D
ZubenPL
Gramowicz
13/08/2024 21:05
Typowy UE5 niby super efekty niby ale finalnie tak ochydnie rozmyty obraz z artefaktami że artefaktami że się patrzeć na to nie da.