Każdy kto gra w format Mythic+ ma tygodnie, podczas których odpoczywa, bo połączenie affixów jest zbyt trudne, by pushnąć klucz. W The War Within będzie inaczej!
Ostatnie lata w Mythic+ kojarzą mi się z ciągłym przesuwaniem mobów z czerwonej galarety, która je bardzo szybko leczy.
Z próbą czasową na karku ta mechanika doprowadzała mnie do szewskiej pasji. Dzisiaj wreszcie będę mógł ją pożegnać, bowiem Sanguine, Bolstering, Raging oraz Bursting odchodzą na zielone pastwiska i podejrzewam, że nawet w Classicu nikt nie podejmie się ich reanimacji.
Z ich śmiercią nadchodzą piękne czasy, bo teraz każdy tydzień będzie dawał pełne pole do popisu.
Blue post, który poruszył tłumy
Początkowa informacja o nowych affixach do Mythic+ sugerowała, jakoby nowe dołączały do starych.
Społeczność nie zostawiła suchej nitki na tej decyzji, bo nowe modyfikatory faworyzują specyficzne klasy, jako że skupiają się na konkretnych żywiołach magii i ich bonusowaniu, a poprzednie przy tym sieją straszny zamęt.
Po weekendzie testów wszystko było jasne i dziś stare, denerwujące affixy idą do śmietnika, a wraz z tym powraca wiara fanów w siłę Blizzarda.
Pojawiają się także nowe affixy rotacyjne, Xal’atath’s Bargain: Ascendant, Xal’atath’s Bargain: Frenzied, Challenger’s Peril i Xal’atath’s Guile.
Pierwszy z nich działa na zasadzie wydarzenia, podczas którego spadają kule energii, zwiększające Haste i prędkość poruszania się przeciwników. Jeżeli gracz rozproszy orba, zdobywa te pozytywne efekty.
Drugi to typowa odpałka przy 30% życia moba, podczas której ten dostaje +40% Haste, ale otrzymuje też 20% więcej obrażeń.
Trzeci pojawia się stale od +7 i odejmuje 15 sekund zamiast 5 z timera za śmierć gracza. Na tym poziomie trzeba się już skupić.
Ostatni pojawia się na +12 i zastępuje umowy z Xal’atath. Gracze zostają zdradzeni i odbierane są im nadane przywileje, a życie oraz obrażenia wrogów rosną o 20%.
GramTV przedstawia:
Mamy więc całkiem prosty system, który nie przeszkodzi w czynieniu postępów, jak to było do tej pory, bo nawet miękkawe tanki jakoś się przesmyknął.
Dodatkowo od +12 w górę modyfikatory będą takie same przez cały sezon, więc Ci walczący z najwyższymi kluczami skupią się już tylko na mechanikach lochu. Reszta będzie się już w końcu tylko skalować. To będzie dziki pierwszy sezon.
Blizzard, trzymajcie taki poziom słuchania społeczności, to The War Within będzie schodzić jak ciepłe bułeczki.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!