Plan się nie udał i teraz 65-latek został oskarżony o naruszenie przepisów dotyczących ochrony technologii przemysłowych i zwalczania nieuczciwej konkurencji. Mężczyzna jest oskarżony o kradzież tajemnic handlowych między sierpniem 2018 a 2019 r., w tym podstawowych danych inżynieryjnych (BED) fabryki chipów oraz schematu procesu i rysunków projektowych. Było to potrzebne, aby kopia fabryki mogła zostać odtworzona w chińskim mieście Xi'an przy wsparciu finansowym jednej z firm z Tajwanu. Co ciekawe, kopia miała być zbudowana zaledwie 1,5 kilometra od istniejącego obiektu Samsunga.
Oskarżony pracował dla Samsunga przez 18 lat, zanim przeniósł się do innej firmy. Stworzył firmy produkujące chipy w Chinach i Singapurze, korzystając z pieniędzy chińskich i tajwańskich inwestorów. Zatrudnił także około 200 osób z firm Samsung i SK Hynix.
Były dyrektor Samsunga wykradał tajemnice, żeby zbudować fabrykę chipów dla Chińczyków
Sześć innych osób, w tym pracownik Samsung Electronics i pięciu pracowników chińskiego producenta chipów założonego przez byłego dyrektora, również zostało oskarżonych o współudział w rzekomym wycieku technologii.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!