Dwa dni temu na rynku zadebiutowała gra Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas w wersji na komputery osobiste. Bardzo szybko wzbudziła jednak sporo kontrowersji – okazało się, że produkcja studia Toys for Bob wymaga stałego połączenia z internetem – pomimo braku funkcji sieciowych.
Sytuację pogorszył fakt, że niedawno Battle.net, czyli jedyna platforma, na której możemy zakupić pecetową wersję gry, padło ofiarą kolejnej awarii. I to właśnie w wyniku awarii gracze, którzy zakupili produkcję, nie byli w stanie w nią zagrać. Sytuacja, jak nietrudno się domyślić, wywołała burzę w internecie, a użytkownicy słusznie wytykają Blizzardowi bardzo częste problemy ze wspomnianą platformą.
Stałe połączenie z siecią jest wymagane głównie z powodu zabezpieczenia antypirackiego – tyle że, w odróżnieniu od innych gier, jak chociażby Call of Duty: Black Ops – Cold War – Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas nie posiada funkcji sieciowych. Niestety, najprawdopodobniej nic nie ulegnie w tej kwestii zmianie. Przypomnijmy jeszcze na koniec, że Crash Bandicoot 4: It’s About Time zadebiutowało pierwotnie 2 października 2020 roku na PlayStation 4 oraz Xboksie One. Zainteresowanych zapraszamy do lektury naszej recenzji, którą znajdziecie pod tym adresem. Gra spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem.