Kilka dni temu na serwerach gry Cyberpunk 2077 zadebiutowała długo oczekiwana, przekładana aktualizacja opatrzona numerem 1.2. Lista zmian prezentowała się dwojako, z jednej strony imponująco, z drugiej przytłaczająco, by zwykły śmiertelnik zechciał przebrnąć przez niezbyt angażującą lekturę. Ostatecznie liczy się efekt, który niestety nie jest już tak wyraźny, jak moglibyśmy tego oczekiwać. Zaczęło się niewinnie, od drobnych spadków wydajności na poszczególnych platformach sprzętowych i braku większej poprawy na tych, które aż proszą się o odrobinę uwagi. Nie trzeba było długo czekać, aż dedykowany grze wątek na forum reddit zaleje kolejna fala niezbyt śmiesznych już na tym etapie błędów, z którymi gra boryka się po niemal 4 miesiącach od rynkowego debiutu.
Przeszło 500 poprawek to wciąż za mało, by Cyberpunk 2077 pozbył się komicznych i kuriozalnych błędów.