Kilka dni temu w sieci pojawiły się dokumenty sądowe, w których odnaleziono ciekawe informacje na temat platformy Epic Games Store. Okazało się bowiem, że platforma przyniosła w 2019 roku straty w wysokości aż 181 milionów dolarów, zaś w 2020 roku wynik zwiększył się do 273 milionów. Jeśli wierzyć wszelkiego rodzaju analizom, zakłada się, że straty w bieżącym roku wyniosą 139 milionów dolarów. Jak jednak podaje serwis PC Gamer, Tim Sweeney, prezes firmy Epic Games, wydaje się niezwykle podekscytowany całą sytuacją. Jego zdaniem strategia platformy Epic Games Store to ogromny sukces.
Wczytywanie ramki mediów.
W innym wpisie na Twitterze mężczyzna podkreśla, że to, co Apple nazywa traceniem pieniędzy, jest w rzeczywistości inwestycją w platformę, która w przyszłości ma zacząć przynosić zyski. Warto w tym momencie zaznaczyć, iż według dokumentów sądowych Epic Games Store ma zacząć zarabiać na siebie w 2023 roku. Do tego wszystkiego musimy pamiętać, że przyczyną problemu wcale nie jest 12-marża, a gigantyczne wydatki na darmowe gry oraz tytuły ekskluzywne.
To jednak nie wszystko. Jak podaje serwis The Verge, wczoraj na oficjalnej stronie Epic Games ogłoszono, że firma otrzymała dofinansowanie w wysokości 1 miliarda dolarów od swoich inwestorów – w tym również 200 milionów dolarów od Sony Group Corporation. Tim Sweeney podkreślił, iż jest wdzięczny nowym oraz obecnym inwestorom, którzy wspierają wizję dotyczącą Epica oraz Metaverse. Tym samym pieniądze z dofinansowania pozwolą przyśpieszyć prace nad zbudowaniem połączonych ze sobą doświadczeń społecznościowych w Fortnite, Rocket League oraz Fall Guys, a także umożliwi dalsze działania deweloperów i twórców pracujących nad Unreal Engine, Epic Online Services oraz Epic Games Store.