Forever Skies cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony graczy
Okazuje się bowiem, że sprzedaż Forever Skies w zaledwie trzy dni od premiery gry we wczesnym dostępie przekroczyła 50 tysięcy egzemplarzy. Deweloperzy ze studia Far From Home przyznają, że wyniki osiągnięte przez wspomnianą produkcję „przekroczyły ich oczekiwania”.
Cieszymy się, że nasza wizja postapokaliptycznego świata Forever Skies przemawia do szerokiej publiczności. Przekroczenie progu 50 tysięcy sprzedanych egzemplarzy w ciągu zaledwie trzech dni to dla nas ogromny sukces i potwierdzenie, że podjęte przez nas wyzwania i trud pracy przyniosły efekty – powiedział Andrzej Blumenfeld, prezes Far From Home.
Far From Home podzieliło się już planami rozwoju Forever Skies. Deweloperzy w nadchodzących miesiącach zamierzają wzbogacić swoją produkcję m.in. o tryb kooperacji oraz mechanikę ogrodnictwa. Na liście zmierzających do gry elementów znajdziemy także system walki oraz nowe zadania fabularne. Rodzime studio będzie wprowadzać poszczególne elementy w ramach dużych aktualizacji, które mają pojawiać się co 3-4 miesiące.
GramTV przedstawia:
Na koniec warto przypomnieć, że Forever Skiesdostępne jest obecnie wyłącznie na PC, ale ostatecznie gra ma trafić również na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Deweloperzy zakładają, że tytuł spędzi w programie Early Access około rok. Zainteresowanych zachęcamy również do zapoznania się z oficjalnymi wymaganiami sprzętowymi produkcji studia Far From Home.
Cześć, jestem Mikołaj i w gram.pl pracuję od 2020 roku. Zajmuję się głównie newsami, ale tworzę też różnego rodzaju quizy oraz zestawienia TOP 10. Prywatnie fan fantastyki i gier z dobrą fabułą.
Kupiłem, zagrałem, koncepcja mi się podoba. Przypomina podobne gry jak np. Raft gdzie masz swój pojazd który rozwijasz, kupę śmieci na około i musisz budować, opracowywać technologie itp.
Są minusy. Np. podstawowe materiały zbiera się bardzo powoli co mocno irytuje.
I są błędy które strasznie mnie irytują no ale to Early Access więc co poradzić. Np. zaparkowałem na jednej wieży. Rozpętała się burza. Gra mnie ostrzegła że pioruny będą walić w to co jest najwyżej. Rozglądnąłem się i stwierdziłem że raczej jestem bezpieczny bo parkuje koło metalowej wieży.
Oczywiście myliłem się. Piorun walił w statek raz za razem i rozwalił mnóstwo komponentów. I stałem tam w nieskończoność zbierając surowce na łatki do naprawy które naprawiały tak może 30% komponentu gdzie uszkodzonych miałem mnóstwo bo miałem już 3 pokoje i taras na około.
Dodatkowo bawi mnie fakt że mogę dodać wiatrak by zwiększyć maksymalny pułap i jednocześnie jak dodam mnóstwo elementów które swoje muszą ważyć to maksymalny pułap się nie zmienia. Jakby jedno nie miało nic wspólnego z drugim. Może w przyszłości co się w tym kierunku pojawi.
Wydaje mi się że jakby zbalansowali trochę lepiej zbieranie surowców to grało by się dużo lepiej.