Twórcy Atomfall wiedzieli, że gra będzie porównywana do Fallouta
Jeśli chodzi o Atomfall i Fallout wymienia się podobieństwa takie jak perspektywa pierwszej osoby, postnuklearna sceneria oraz motyw alternatywnej historii, tym razem osadzonej w Anglii zamiast w Stanach Zjednoczonych. Ryan Greene, dyrektor artystyczny w Rebellion, w pełni rozumie, skąd biorą się te porównania i zaznacza, że zespół twórców był tego świadomy od samego ujawnienia projektu. Greene w rozmowie z IGN stwierdził: „Gdy tylko zagrasz, zdasz sobie sprawę, że to nie jest Fallout, ale tak, wiedzieliśmy”.
Gdy zagrasz przez chwilę, pomyślisz: ‘OK, to zdecydowanie coś własnego’. Rzeczywistość jest taka, że mamy do czynienia z bardzo udaną franczyzą [Fallout - dop. red.], a my dopiero jesteśmy na wersji 1.0. Być porównywanym do tych gości... bardzo dziękujemy. Tak, doceniamy to, bo to utalentowany zespół, który tworzy świetne rzeczy. – przekazał Greene.
GramTV przedstawia:
Greene potwierdził również, że gracze mają możliwość zabicia każdej postaci, a gra sobie z tym poradzi. Choć niektóre z wielu zakończeń mogą stać się niedostępne, jeśli kluczowe postacie zostaną wyeliminowane, to nadal istnieje wiele alternatywnych ścieżek prowadzących do ukończenia gry i osiągnięcia określonego rezultatu. Jeśli zaś chodzi o przeciętny czas ukończenia Atomfall, według Greena jest to „prawdopodobnie około 25 godzin”.
Możesz zabić kogokolwiek lub wszystkich, jeśli chcesz. I to jest w porządku. Mamy wiele zakończeń, więc niektóre z nich zostaną zablokowane, jeśli dana postać miała odegrać ważną rolę, ale zawsze znajdziesz inne sposoby na ukończenie gry i osiągnięcie rezultatu.
Na zakończenie przypomnijmy, że Atomfall zadebiutuje 27 marca 2025 roku. Gra zmierza na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X/S.
Szczerze? Gdyby w tych klimatach zrobili coś pokroju gier Bethesdy albo Warhorse (Kingdom Comes) to bym mial trudny problem wybrać mojego faworyta w tym roku pomiędzy nimi a Kingdom Comes 2. Bo gra wygląda fajnie ale jej projekt po prostu mi nie leży po tym jak widziałem prezentacje.
Wydaje mi się że mają talent by zrobić spadkobiercę Fallout 2 w czasie rzeczywistym i pierwszej osobie i szkoda mi że po to nie sięgneli. Bo po pierwszych prezentacjach myślałem że to właśnie dostaniemy.
I pewnie więcej osób tak myślało biorąc pod uwagę że ludzie porównują ich do gier Bethesdy które właśnie tym miały być ale im się nie udało