George Lucas zdecydowanie przeciwko oskarżaniu Gwiezdnych wojen o dyskryminację: „W mojej galaktyce dyskryminowane bywały tylko roboty”

Krzysztof Żołyński
2024/05/28 19:00
6
0

George Lucas wykorzystał wizytę w Cannes, żeby wesprzeć stworzone przez siebie Gwiezdne wojny w walce przeciwko oskarżeniom o dyskryminację.

George Lucas jest jednym z bardzo ważnych gości tegorocznego Festiwalu Filmowego w Cannes. Został tam zaproszony, ponieważ otrzymał Złotą Palmę za całokształt twórczości oraz swoją działalność w świecie filmowym oraz znaczenie dla popkultury.

George Lucas zdecydowanie przeciwko oskarżaniu Gwiezdnych wojen o dyskryminację: „W mojej galaktyce dyskryminowane bywały tylko roboty”

George Lucas przeciwko oskarżeniom Gwiezdnych wojen o dyskryminację

Legendarmny filmowiec wykorzystał okazję, żeby zdecydowanie zaprotestować przeciwko oskarżeniom rzucanym w kierunku Gwiezdnych wojen. Zdaniem Lucasa, hasło „white men only” to kompletna bzdura. Ostatnio pojawił się mocny trend i wielu krytyków zarzucających pierwszym sześciu częściom Gwiezdnej Sagi, że wykluczały wielu ludzi i kręciły się w zasadzie tylko wokół białych mężczyzn. George Lucas widzi to zupełnie inaczej.

Na hasło - „white men only” odpowiadam, że tak nie jest. Przecież świat Gwiezdnych wojen od zawsze był wielorasowy i wielokulturowy. Idea jest taka, że należy akceptować ludzi takimi, jakimi są, niezależnie od tego, czy są duzi i futrzani, czy też są zieloni. Jednak wszyscy są równi. W pierwszym filmie było kilku Tunezyjczyków o ciemnej karnacji, w drugim miałem Billy’ego Williamsa, a w prequelach, które też krytykowano, był Sam Jacksona. Nie był łajdakiem jak Lando. Był jednym z najlepszych Jedi.

Lucas stwierdził także, że tak naprawdę, jedynymi postaciami, które naprawdę były dyskryminowane w jego filmach, były roboty.

To był sposób na powiedzenie, wiesz, ludzie zawsze coś dyskryminują i prędzej czy później tak się stanie. To znaczy, zaczynamy już od sztucznej inteligencji i mówimy: «No cóż, nie możemy ufać tym robotom.

Reżyser skomentował także krytykę dotyczącą roli kobiet w Gwiezdnych wojnach.

GramTV przedstawia:

A kim byli główni bohaterowie tych historii? Kim była księżniczka Leia – przywódczyni buntu, znakomity i szanowany dowódca? Kim jest Amidala, która przeciwstawia się knowaniom polityków, a później ratuje z opresji małego wówczas chłopca, który nie miał pojęcia, jaka jest przed nim przyszłość? Nie można po prostu założyć kobiecie spodni i oczekiwać, że będzie bohaterką. Mogą nosić sukienki, mogą nosić, co im się podoba. To ich mózg, ich zdolność myślenia, planowania i pomysłowość. Na tym właśnie to polega.

Lucas będzie obecny w Cannes, aby odebrać honorową Złotą Palmę, która zostanie mu wręczona podczas ceremonii zamknięcia festiwalu w sobotę. Jest twórcą marki Gwiezdne wojny i współtwórcą marki Indiana Jones oraz założycielem Lucasfilm, oddziału gier wideo LucasArts, firmy VFX Industrial Light and Magic oraz THX - wysokiej jakości systemu projektowania dźwięku.

Komentarze
6
wolff01
Gramowicz
29/05/2024 15:14
dariuszp napisał:

Amerykanie. Mają ograniczony pogląd na świat co opisuje cytując Bruce niżej. Ale powiem Ci że problem leży gdzie indziej. Cały byt tych skrajnie lewicowych ludzi to obrażanie się na coś i walka z wymyślonymi przez siebie problemami.

To jest powód dla którego ci ludzie nigdy nie będą szczęśliwi bo cała ich moc to odgrywanie albo ofiary albo białego rycerza. 

Dlatego nawet jeżeli zaadresujesz ich popaprane pomysły to wiesz co zrobią? Po prostu wymyślą inny problem który ich obrazi. Bo tylko to potrafią i tylko to daje im "moc" bo myślą że są moralnie lepsi od innych.

Zgadzam sie z tobą w 100%. Amerykanie po pierwsze są strasznie egocentryczni i uwielbiają dostawać coś co prześmiewczo nazywa się "brownie points" - czyli takie wyimaginowane "nagrody" za ich dobre uczynki (moze to być pochwała od osób z ich kółeczka wzajemnej adoracji, ew. wymuszenie zmiany na korpo w jakimś filmie, grze itd). Muszą to wykrzykiwać, pysznić się tym. Wszystko żeby nadać sens ich istnieniu, połechtać ich ego - patrzcie jaki ja jestem wrażliwy na ludzką krzywdę! To mi sie nie podoba więc to zmienię albo obrzydzę to innym! Ew. to prostu sposób na ich zarobek, bo mamy wysyp róznych organizacji "specjalistów" od DEI i "doradców". W USA wszystko da się spieniężyć. Albo po prostu mają potrzebę czucia się lepiej gdy tak sobie siedzą w tych social media bez pracy (bo kto inny ma czas odpisywania o każdej porze dnia i nocy?).

Dlatego właśnie ludzie się śmieją z Amerykanów że nie mają o niczym pojęcia. Też do końca własnej historii nie znają. Gdyby Ci skrajnie lewicowi aktywiści naprawdę chcieli naprawić wszystkie krzywdy świata to pierwsze co powinni zrobić to wynieść się z ameryki. Oni nawet siebie nazywają kolonizatorami (relatywnie nowy trend wśród skrajnej lewicy) tylko że faktycznie nic z tym nie robią. Bo tak jest wygodniej. Tylko tak potrafią działać. Siedzą na Twitterze, na skradzionej ziemi i piszą obelgi na siebie i innych.

Najgorsze że robią to przez przywłaszczanie sobie różnych franczyz. Zmień postać x bo za mało reprezentatywna. Wytknij filmowi sprzed 50 lat że był tworzony wdg innych konwencji. W życiu nie kupili żadnego komiksu, ale uważają że komiksy powinny się zmienić (mimo że pewne schematy działają od wielu wielu lat).

Ale wiesz co jest najgorsze - kiedyś myślałem że nasze społeczeństwo jest trochę inne. Owszem, jesteśmy bardziejwyczuleni na przesadę i mamy inne uwarunkowania historyczne, ale z drugiej strony widzę coraz więcej oszołomów i aktywistów... ale to podziękujmy internetowi xD

dariuszp
Gramowicz
29/05/2024 00:22
wolff01 napisał:

SW w latach 70-tych oczarował ludzi właśnie swoją różnorodnością. Oskarżać o rasizm film w którym de facto rasizmu nie ma bo wszyscy żyją w zgodzie (nie ma w sumie barier językowych bo wszyscy jakoś się rozumieją mimo że mamy np. Chewbaccę albo rasę ludków której jedynym słowem jest "cziuba") i do tego jednoczą się (Rebelia) przeciwko złym faszystom. Co więcej ja bym nawet powiedział że to protoplasta white hate bo dziwnym trafem ci źli czyli Imperium to byli sami biali xD Ale nie, oszołomy swoje.

Żyjemy w doprawdy dziwnych czasach.

Amerykanie. Mają ograniczony pogląd na świat co opisuje cytując Bruce niżej. Ale powiem Ci że problem leży gdzie indziej. Cały byt tych skrajnie lewicowych ludzi to obrażanie się na coś i walka z wymyślonymi przez siebie problemami.

To jest powód dla którego ci ludzie nigdy nie będą szczęśliwi bo cała ich moc to odgrywanie albo ofiary albo białego rycerza. 

Dlatego nawet jeżeli zaadresujesz ich popaprane pomysły to wiesz co zrobią? Po prostu wymyślą inny problem który ich obrazi. Bo tylko to potrafią i tylko to daje im "moc" bo myślą że są moralnie lepsi od innych.

Zresztą to też jest powód czemu cały czas wpieprzają się przed mniejszości które często w dzisiejszych czasach świetnie potrafią o siebie zadbać i mówię IM z jakiego powodu mają być źli.

Bo w całym tym odgrywaniu białych rycerzy (co też jest śmieszne bo to głównie biali amerykanie z Twittera) oni robią to bo uważają mniejszości jako ludzi gorszych od siebie i dlatego czują że muszą działać w ich imieniu nawet jak nikt ich o to nie prosi.

Bruce_666 napisał:

Dodam, że rasistą może być tylko biały. Nienawiść czarnych do innych ras to jest coś, co im się należy.

Mnie rozwalają tego typu argumenty głównie dlatego że wg historyków słowo SLAVE, tak popularne na zachodzie wywodzi się ze SLAV. Z naszego regionu. Ponieważ to właśnie w naszych regionach muzłumanie łapali niewolników.  Coś co kiedyś było powszechną praktyką na całym świecie. Tylko że amerykanie są dość ograniczeni umysłowo i widzą ten temat tylko przez pryzmat swojej historii która jest długa jak trzy babcie żyjące plecy w plecy. 

A zgadnij jaki kolor skóry mieli niewolnicy w tym regionie i jaki kolor skóry mieli muzłumanie. Zresztą nic nie obrazuje faktu jak powszechne było kiedyś niewolnictwo kiedy spojrzysz co robili czarni w USA kiedy zdobywali wolność i się odrobinę dorobili. Kupowali niewolników do pracy. Bo tak kiedyś wyglądało tam społeczeństwo i to było normalizowane. 

Dlatego właśnie ludzie się śmieją z Amerykanów że nie mają o niczym pojęcia. Też do końca własnej historii nie znają. Gdyby Ci skrajnie lewicowi aktywiści naprawdę chcieli naprawić wszystkie krzywdy świata to pierwsze co powinni zrobić to wynieść się z ameryki. Oni nawet siebie nazywają kolonizatorami (relatywnie nowy trend wśród skrajnej lewicy) tylko że faktycznie nic z tym nie robią. Bo tak jest wygodniej. Tylko tak potrafią działać. Siedzą na Twitterze, na skradzionej ziemi i piszą obelgi na siebie i innych.

ZubenPL
Gramowicz
28/05/2024 22:17
dariuszp napisał:

Wiecie co jest dla mnie najbardziej zabawne?

Tego typu oskarżenia o rasizm często rzucają skrajnie lewicowi rasiści. 

A wiecie dlaczego tak robią? 

Bo kiedy ja czy Ty patrzymy na film i skupiamy się na historii, postaciach itp.

Oni analizują wszystko przez pryzmat koloru skóry. Robią dokładnie to samo co robi typowy rasista. 

Ale serio by widzieć rasizm w filmie w którym rebelia składająca się z przedstawicieli różnych ras walczy że składającym się tylko z białych mężczyzn imperium zła to trzeba być zdrowo upośledzonym. No ale czego spodziewać się po ludziach którzy liczą odcienie skóry na ekranie w filmie i metaforyczne pokazanie rasizmu za pomocą nieludzkich rasy w fantastyce jest dla nich kompletnie niezrozumiałe. 




Trwa Wczytywanie