HBO Max będzie jeszcze lepsze. Warner Bros potwierdził dobrą wiadomość

Radosław Krajewski
2022/08/09 10:45
2
0

Koniec z powolnym działaniem i zacinaniem się odtwarzacza.

W ostatnich dniach o HBO Max słyszeliśmy wyłącznie w negatywnym kontekście. W ubiegłym tygodniu Warner Bros. Discovery przedstawiło nowe plany na rozwój platformy, w tym rezygnację ze średnio- i wysokobudżetowych produkcji z premierą na streamingu. Tym samym parę superbohaterskich projektów od DC Comics trafiło do kosza. Co więcej, wytwórnia potwierdziła, że rezygnuje z umieszczania swoich filmów na platformie po 45 dniach od kinowej premiery. Tym razem jednak mamy dobre wieści dla subskrybentów serwisu. Firma ogłosiła, że zakończyła prace nad stabilną wersję swojej platformy. Użytkownicy mogą więc liczyć na szybsze działanie interfejsu i bezproblemowe odtwarzanie treści na wszystkich dostępnych urządzeniach.

HBO Max będzie jeszcze lepsze. Warner Bros potwierdził dobrą wiadomość

HBO Max – nowa stabilniejsza wersja platformy

Jak podało Warner Bros. Discovery, uaktualniona wersja oferuje ulepszoną nawigację, a także „udoskonalony projekt i wizualną stylistykę, aby zawartość błyszczała”. Aplikacje HBO Max dostępne na telewizorach wykorzystują wieloplatformowy silnik stworzony przez firmę You.i, który Warner nabył jeszcze w grudniu 2020 roku. Wersja na komputery i urządzenia mobilne zostały stworzone od podstaw na bazie innego kodu.

GramTV przedstawia:

Przypomnijmy, że już w przyszłym roku Warner Bros. Discovery zaoferuje widzom nową platformę, która powstanie po połączeniu HBO Max i Discovery+. W Stanach Zjednoczonych serwis ruszy już latem 2023 roku. Na polską premierę będziemy musieli poczekać do pierwszych miesięcy 2024 roku.

Komentarze
2
koNraDM4
Gramowicz
10/08/2022 16:46
dariuszp napisał:

Ta, wzięli jakiegoś kolesia z Discovery który tworzył śmieciowe programy. 

Jego rozumowanie jest takie że film za 30 milionów przyciągnie tylu nowych ludzi co film za 90 milionów więc nie ma sensu wydawać 90 milionów skoro można wydać 30.

On chyba nie rozumie że jak zaczną robić tanie śmieci taśmowo to się skończy jak z Netflixem. Netflix dzisiaj jest uznawany jako fabryka śmieci. "Netflix Adaptation" to jest internetowy żart. A firma tak się skupiała na pozyskaniu nowych kont że nagle mają taki odpływ że nowe konta nie są w stanie tego pokryć.

To co HBO miało do zaoferowania to właśnie dobre wysokobudżetowe seriale i filmy. Bez tego ta platforma nie będzie miała nic. 

Przy tym odpływie nie można pomijać faktu, że w czasie pandemii i lockdownów przybyło im bardzo wielu widzów, którzy w normalnych okolicznościach mogliby co najwyżej od czasu do czasu wykupić miesiąc lub dwa by obejrzeć to o czym akurat się mówi ponieważ jak najbardziej masz rację - nie ma tam zbyt dużo nowych produkcji, które by przykuły uwagę widza, a dla świata zachodniego lockdowny i pandemia to w większości przypadków przeszłość i media zbyt dużo o tym nie mówią. Wszystko wraca do normy więc i subskrybenci z czasów pandemii już mniej czasu przeznaczają na oglądanie produkcji netflixa co za tym idzie ubywa ich. Myślę, że w końcu dojdzie ta krzywa do momentu stabilnego gdzie nie przybywa ani nie ubywa zbyt wielu subskrybujących.

dariuszp
Gramowicz
09/08/2022 12:46

Ta, wzięli jakiegoś kolesia z Discovery który tworzył śmieciowe programy. 

Jego rozumowanie jest takie że film za 30 milionów przyciągnie tylu nowych ludzi co film za 90 milionów więc nie ma sensu wydawać 90 milionów skoro można wydać 30.

On chyba nie rozumie że jak zaczną robić tanie śmieci taśmowo to się skończy jak z Netflixem. Netflix dzisiaj jest uznawany jako fabryka śmieci. "Netflix Adaptation" to jest internetowy żart. A firma tak się skupiała na pozyskaniu nowych kont że nagle mają taki odpływ że nowe konta nie są w stanie tego pokryć.

To co HBO miało do zaoferowania to właśnie dobre wysokobudżetowe seriale i filmy. Bez tego ta platforma nie będzie miała nic.