Ile zajmie ukończenie Assassin’s Creed Shadows? Nie będzie to najdłuższa część serii

Już tylko nieco ponad dwa tygodnie dzielą nas od premiery Assassin’s Creed Shadows, które według wielu ekspertów branżowych ma zadecydować o dalszym losie Ubisoftu. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, gdyż od samego początku gra wzbudza sporo kontrowersji, począwszy od doboru głównych bohaterów, przez liczne nieścisłości historyczne, aż po oburzenie wielu graczy i innych środowisk w Japonii. Francuski deweloper próbuje ratować sytuację i regularnie publikuje nowe informacje o swojej grze. Niedawno dowiedzieliśmy się, że w grze będzie można romansować, a teraz dyrektor kreatywny, Jonathan Dumont, przedstawił kolejne kluczowe szczegóły o nadchodzącej produkcji.

Assassin’s Creed Shadows – ile zajmie ukończenie gry?

Jedną z najważniejszych jest długość gry, która jest szczególnie istotna dla fanów Assassin’s Creed. Nawet najwięksi sympatycy serii narzekali, że Valhalla była zbyt długa, a mapa wypełniona za dużą liczbą aktywności pobocznych. W Assassin’s Creed Shadows to się zmieni i główna historia zajmie od 30 do 40 godzin. Według strony HowLongToBeat przejście fabuły w Origins zajmowało średnio 30 godzin, zaś w Odyssey 45 godzin. Rekordzistą jest Valhalla z 61 godzinami.

Gra zaoferuje ogromny, dynamiczny i tętniący życiem świat, w którym będzie co robić. Ukończenie nie tylko historii, ale również zadań pobocznych i wypróbowanie innych aktywności przekroczy 80 godzin zabawy. Rozgrywkę w Assassin’s Creed Shadows będzie można sobie dodatkowo przedłużyć za sprawą Nowej Gry+ oraz innych trybów, które mogą zostać dodane po premierze gry.

W produkcji znajdą się także minigry, które pozwolą na zdobywanie punktów wiedzy dla postaci. Gracz będzie miał także możliwość rekrutowania niektórych postaci z zadań pobocznych. Dużą nowością jest także dynamiczny system cięć, który pozwala na niszczenie wielu elementów otoczenia.

Deweloperzy śledzą kontrowersje, jakie Assassin’s Creed Shadows wywołuje i biorą pod uwagę konstruktywną krytykę, ale skupiają się przede wszystkim na dopracowaniu swojej gry. Ich celem jest pokazanie japońskim fanom, że włożyli sporo wysiłku w wierne odwzorowanie ich kultury. Dumont podał również, że inspirowali się takimi filmami, jak 13 zabójców, Sekigahara, Zatoichi oraz twórczością Akiry Kurosawy przy produkcji nowego Assassin’s Creed.

Na sam koniec potwierdzono, że wersje konsolowe zawierać będą dwa tryby graficzne: jakość i wydajność. Pierwszy pozwoli na granie w 30 FPS-ów, drugi 60 FPS-ów przy dynamicznej rozdzielczości. Dodatkowo PlayStation 5 Pro otrzyma tryb Enhanced z obsługą obu trybów.

Przypomnijmy, że Assassin’s Creed Shadows zadebiutuje 20 marca 2025 roku. Produkcja Ubisoftu zmierza na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S.