Środki od graczy płyną dalej, a daty premiery, jak nie było, tak nie ma.
Środki od graczy płyną dalej, a daty premiery, jak nie było, tak nie ma.
Nawet jeśli Star Citizen powstaje latami i wciąż nie ma konkretnej daty premiery, to gracze nie przestają zasilać konta producenta gry. Obecnie licznik wypływów z finansowania przez fanów przekroczył już 440 milionów dolarów, co oznacza, że od listopada do Robet Space Industries trafiło średnio 10 milionów dolarów miesięcznie. Imponująca wizja twórców wciąż dobrze się sprzedaje, nawet jeśli niejednokrotnie pojawiają się głosy wieszczące ogromną klapę. Tymczasem twórcy publikują nawet kilka materiałów wideo tygodniowo, by podzielić się z zainteresowanymi postępami w pracach.
Przy tak szczodrym finansowaniu zapowiedziany niemal dekadę temu projekt wciąż pozostaje poza kalendarze wydawniczym. Nieco bliżej realizacji miało być singlowe Squadron 42, ale już w styczniu poinformowano nas, że i tu na premierę poczekamy kilka lat.
Kosmiczna studia bez dna? A może finansowanie z kieszeni się kiedyś skończy?