Jeśli nie Jerzy Stuhr, to kto zagra Osła w Shreku 5? Jest pierwszy kandydat

Jakub Piwoński
2025/03/17 08:30
1
0

Mogliśmy się spodziewać, że padnie właśnie to nazwisko.

Jakiś czas temu opublikowany został pierwszy teaser Shreka 5. Choć materiał wywołał duże zainteresowanie, spotkał się także z mieszanymi reakcjami fanów – wielu nie przypadły do gustu zmiany w wyglądzie postaci. Jednak w Polsce najgorętszym tematem związanym z nową odsłoną kultowej animacji jest nie tyle los dzieci Shreka, lecz pytanie: kto przejmie rolę Osła po zmarłym Jerzym Stuhrze? Dodajmy, że aktor był w tej roli bardzo ceniony – widzom mniej zaznajomionym z kinem, Jerzy Stuhr kojarzy się właśnie z tą słynna rolą głosową.

Shrek 5
Shrek 5

Kto w polskiej wersji językowej zagra Osła w Shreku 5?

To zatem potężna scheda. Kto ją przejmie tę odpowiedzialność? Odpowiedzi na to pytanie mógł udzielić Zbigniew Zamachowski, który z kolei od lat wciela się w zielonego ogra. Jak poinformował Portal Immersja podczas spotkania na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Łódzkiego aktor wyjawił, że propozycję dubbingowania Osła w Shreku 5 otrzymał Maciej Stuhr, syn Jerzego Sthura. Jeśli rzeczywiście przyjmie tę rolę, będzie to wybór naturalny – zarówno ze względu na swoje umiejętności aktorskie, jak i wyjątkowe pokrewieństwo głosowe z ojcem. Trudno wyobrazić sobie lepszego następcę.

GramTV przedstawia:

Na oficjalne potwierdzenie tej informacji musimy jednak jeszcze poczekać. Warto dodać, że w angielskiej wersji językowej filmu swoich głosów postaciom ponownie użyczą Mike Myers (Shrek) i Eddie Murphy (Osioł). Na razie wiadomo, że jednym z kluczowych wątków nowego filmu będzie historia córki Shreka i Fiony – Felicii. DreamWorks nie zdradza na razie więcej szczegółów fabularnych, ale już teraz Shrek 5 budzi ogromne emocje. Premiera filmu odbędzie się 23 grudnia 2026.

Komentarze
1
Yosar
Gramowicz
Wczoraj 19:46

Jeśli tylko młodszy Stuhr będzie się z tym dobrze czuł (wchodzenie w buty ojca wcale nie musi być jego wymarzonym losem), to wygląda to OK. Nie musiałby wcale naśladować ojca, a mógłby trochę nadać swojego sznytu postaci.

Inna sprawa to jakość nowego filmu, ale to pieśń przyszłości.