Odtwórca barda przyznał, że już od pierwszego sezonu naciskał na twórców, aby Jaskier był inną postacią niż w książkach.
Premiera pierwszej części trzeciego sezonu Wiedźmina już za nami. Widzowie jednak nie rzucili się tłumnie do oglądania i trzeci sezon Wiedźmina zaliczył rozczarowującą oglądalność w premierowy weekend. Fani już po drugiej serii skarżyli się, że serial za bardzo odchodzi od materiału źródłowego, tworząc swoją własną historię, która ma niewiele wspólnego z książkami Andrzeja Sapkowskiego. I chociaż twórcy zapowiadali większe przyłożenie się do adaptacji powieści, to jeszcze przed premierą nowych odcinków głośno zrobiło się o biseksualnym Jaskrze. W jednym z ostatnich wywiadów Joey Batey opowiedział, jak to się stało, że popularny bard z prawdziwego kobieciarza stał się osobą, która weszła w intymną relację z innym męskim bohaterem.
Joey Batey nalegał, aby Jaskier stał się postacią biseksualną w serialu Wiedźmin
Aktor wyznał, że już od pierwszego sezonu Wiedźmina naciskał na scenarzystów, aby uczynić z Jaskra biseksualną postać, ale wtedy nie otrzymał żadnej ostatecznej odpowiedzi. Batey postanowił sam „podjąć kilka decyzji” dotyczących seksualności odgrywanej postaci. Co ciekawe, aktor odegrał scenę romansu z mężczyzną podczas swojego przesłuchania do roli. Od tego momentu zaczął „błagać” twórców, aby dodali tę scenę do serialu. Lauren Schmidt Hissrich w końcu podjęła decyzję, aby w trzecim sezonie dodać ten wątek.
Bardzo nalegałem, aby zostało to zrobione z odpowiednią wrażliwością, żeby w żaden sposób nie było to wymazaniem jego biseksualności i zostało nakręcone w romantyczny sposób, tak jak każda inna miłosna historia.
Batey przyznał, że bardzo mocno walczył o to, aby wątek biseksualności Jaskra został odpowiednio zrobiony. Aktor powiedział, że po przeczytaniu pierwszych wersji scenariuszy, wysłał do twórców liczącą około 7000 słów rozprawkę, kwestionującą wiele elementów, które mu nie odpowiadały w kreacji jego postaci.
Myślę, że w pewnym momencie wysłałem małą pracę dyplomową, która liczyła około 7000 słów, rozprawiając się z każdym fragmentem kilku pierwszych wersji scenariusza.
Naprawdę zastanawiałem się „dlaczego” i kwestionowałem „jak”, a także sposób, w jaki moglibyśmy przedstawić to w możliwie jak najbardziej prawdziwy i romantyczny sposób.
GramTV przedstawia:
Przypomnijmy, że druga część trzeciego sezonu Wiedźmina zadebiutuje na Netflixie już 27 lipca.
A Sapkowski wziął kasę i ma to w żopie, strasznie to żałosne.
Spar1988
Gramowicz
06/07/2023 14:16
Ale bez kitu odpaliłem sezon 3 (zassany perfidnie z torrenta, bo 50gr nie dam lgbtfixowi ) taka tania szmira, dosłownie niskobudżetowy jak kiedyś Xena czy Herkules ( chociaż na tamte czasy one chyba wyglądały o niebo lepiej) Cavil to ma naprawdę już wyjebane bo to widać nawet po minach (szkoda chłopa) . Wszędzie misz masz jak z turecko, somalijskiego bazaru. "Obejrzałem" 5 odcinków w 20min przewijając , na koniec puściłem bełta , widząc Jaskra walącego ślimaka i tak zakończyłem oglądanie tej parodii , OBIECUJĘ że 1min następnych nie obejrzę , a tttffffffffuuu!
Damiano85
Gość
06/07/2023 00:12
3 sezon najsłabszy. Jest coraz gorzej. 1 sezon był najciekawszy. 2 sezon na początku dobrze się zapowiadał ale 3 sezon to już naprawdę słabiutki także może się okazać że 4 ty sezon będzie niedoobejrzrnia o będzie ostatnim sezonem całkiem dobrego serialu gdyby trzymał się fabuły z książek Sapkowskiego.