Sukces Jokera z Joaquinem Phoenixem przerósł najśmielsze oczekiwania. Nawet Warner Bros. nie wierzyło w ten projekt, dzieląc się kosztami produkcji z dwoma innymi firmami. Mimo to widzowie pokochali film o najsłynniejszym złoczyńcy z katalogu DC Comics. Jokera nie tylko zebrał ponad 20 nagród, w tym Oscara dla odtwórcy głównej roli, ale również zarobił ponad miliard dolarów z kin. Nic więc dziwnego, że studio zaczęło pracować nad ewentualną kontynuacją, pomimo tego, że miał być to pojedynczy film. O plotkach dotyczących drugiej części Jokera pisaliśmy już we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to pojawiły się informacje, że powstaną aż dwie kontynuacje, za które Phoenix miałby otrzymać 50 milionów dolarów gaży. Przez ten czas o projekcie niewiele było wiadomo, ale najnowszy raport przygotowany przez The Hollywood Reporter wskazuje, że film nadal jest w orbicie zainteresowań włodarzy wytwórni.
Z raportu dowiedzieliśmy się, że Warner Bros. pracuje nad nową odsłoną Supermana, którego zagra czarnoskóry aktor. Wymienia się również nazwiska czterech reżyserów, którzy mogliby nakręcić film. W tekście pojawia się także wzmianka o Jokerze 2. Dziennikarz THR nie zdradza nic, poza tym, że film nadal znajduje się w produkcji. Potwierdzono również wcześniejsze przypuszczenia, że seria o Arthurze Flecku rozgrywa się w zupełnie innym uniwersum, niż pozostałe filmy studia, z Aquamanem i Flashem na czele. Wygląda więc na to, że Warner Bros. chce kontynuować historię o Księciu Zbrodni, pomimo pojawiających się po premierze teorii, że Fleck nie był tym Jokerem, którego znamy z kart komiksów. Według wcześniejszych plotek produkcja miała zadebiutować już w przyszłym roku, ale jest niemal pewne, że ta data nie zostanie utrzymana i na kontynuację Jokera będziemy musieli poczekać przynajmniej do 2023 roku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!