W minioną sobotę James Gunn poinformował, że po ponad 100 dniach zakończyły się główne zdjęcia do Strażników Galaktyki 3. Prace na planie rozpoczęły się na początku listopada i właśnie dobiegły końca. Dla reżysera jest to ostatnia przygoda z tą serią. Już wcześniej Gunn zapowiedział, że nie stanie więcej za kamerą kolejnych odsłon przygód Star-Lorda i jego drużyny, ale niewykluczone, że nie będzie to pożegnanie twórcy z MCU.
Po ponad 100 dniach prac i nakręceniu ponad 3000 ujęć, oto klaps z ostatniego ujęcia Strażników Galaktyki 3. To była łatwa scena z siedzącym Rocketem, a także pierwsza scena z Seanem Gunnem i musiałem się z całych sił powstrzymywać, żeby się nie rozpłakać na miejscu. Większość ostatnich dziesięciu lat mojego życia spędziłem pracując i myśląc o Strażniakch. Przede mną wciąż jeszcze wiele pracy nad efektami i montażem, ale nadal jest to dla mnie ważny moment. Łatwo wyjaśnić, jak bardzo kocham tę obsadę i ekipę. Trudniej jest wytłumaczyć, jak kocham te postaci, postrzegając je jako część siebie oraz moich bliskich, a filmowanie ich i pisanie im dialogów to sposób na wyrażenie tej miłości. Będę nad nimi pracować kolejny rok, aż do premiery, ale nakręcenie tego ostatniego ujęcia przypomniało mi o nietrwałości życia i miłości i o tym, jak ta nietrwałość sprawia, że jest ono tak cenne. To dobry powód, bym był wdzięczny za to, co teraz mam.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!