Od kilku tygodni trwają przygotowania do rozpoczęcia prac na planie nowego serialu ze świata Gwiezdnych wojen dla Disney+. Na początku tego miesiąca mieliśmy okazję zobaczyć pierwsze nagranie z planu przedstawiające dekoracje jednego z miast na Tatooine. Wcześniej mogliśmy zobaczyć, jak Ewan McGregor będzie się prezentował w serialu. Teraz aktor udzielił wywiadu serwisowi The Hollywood Reporter, w którym zdradził kilka nowych szczegółów o serialu oraz negatywnie wypowiedział się o kręceniu pierwszych trzech epizodów Sagi.
Aktor przyznał, że jest niesamowicie podekscytowany udziałem w serialu. Zdradził, że jego entuzjazm jest większy, niż przy produkcji filmów. Wynika to z jego wieku, gdyż McGregor skończył niedawno 50 lat i znajduje się obecnie w dużo lepszym miejscu swojego życia. Gwiazda serialu wyznała także, że intensywnie trenuje walki na miecze świetlne. Przygotowania trwają od kilku miesięcy, a każda sesja treningowa zajmuje mu około dwóch i pół godziny, gdzie poza walką na miecze, treningi obejmują również walkę wręcz. Jak wiemy z zapowiedzi twórców, Obi-Wan Kenobi zmierzy się z Darthem Vaderem, ale niewykluczone, że nie będzie to jedyny długi i wymagający pojedynek mistrza Jedi.
McGregor nie omieszkał podzielić się swoją opinią o trylogii prequeli. Nie wspomina dobrze tamtego okresu, gdy zamiast w plenerach niemal wszystko zostało nakręcone w studiu przy wykorzystaniu bluescreenów. Wyznał, że George Lucas kocha technologię i uwielbia ją wykorzystywać do wykreowania rzeczywistości, dlatego też z każdym kolejnym filmem reżyser dodawał coraz więcej CGI. Aktor przyznał, że Lucas chciał mieć coraz większą kontrolę nad tym, co widzimy w tle. Przez to w Zemście Sithów większość fizycznych planów zdjęciowych zostało zastąpione przez bluescreeny.
Po trzech lub czterech miesiącach robi się to naprawdę nudne – zwłaszcza gdy sceny są… Nie chcę być niegrzeczny, ale to nie jest Szekspir. Nie ma możliwości wczuć się w dialogi, które mogłyby cię jakoś usatysfakcjonować, bo nie ma żadnego środowiska wokół ciebie. To było bardzo trudne.
Gwiazda serialu tym razem nie będzie miała z tym żadnego problemu, gdyż oprócz prawdziwych scenografii, w Obi-Wanie Kenobim twórcy wykorzystają technologię StageCraft, która stała się podstawą wielu scen w The Mandalorian. McGregor przyznał, że będzie to dla niego o wiele bardziej realne doświadczenie, niż gdyby miał zostać ponownie otoczony jedynie niebieskimi ekranami.
W obsadzie znajdują się: Ewan McGregor, Hayden Christensen, Moses Ingram, Joel Edgerton, Bonnie Piesse, Kumail Nanjiani, Indira Varma, Rupert Friend, O’Shea Jackson Jr., Sung Kang, Simone Kessell i Benny Safdie. Twórczynią serialu jest Deborah Chow, reżyserka dwóch odcinków Mandalorianina. Pierwszy sezon będzie liczył sześć odcinków. Data premiery produkcji nie jest jeszcze znana.