W ubiegłym roku na przykładzie Warner Bros. i Disneya, branża filmowa nauczyła się, że hybrydowe premiery największych hitów to bardzo zły pomysł. Pomimo rozwoju platform streamingowych, największe wytwórnie wolą odłożyć w planie premiery swoich blockbusterów, zamiast narazić się na ogromne straty wynikające z piractwa. Dlatego też nie można się dziwić, że kolejne duże produkcje wypadają z tegorocznego harmonogramu. Pierwszą dużą zmianę przeprowadził Paramount Pictures, który ponownie przesunął daty premier dwóch kolejnych odsłon Mission: Impossible.
Poprzednie opóźnienie ogłosili na początku września ubiegłego roku i wtedy przełożyli premierę zaledwie o kilka miesięcy. Tym razem wytwórnia zdecydowała się na drastyczniejszy ruch i Mission: Impossible nie zobaczymy w kinach w tym roku. Premiera miała odbyć się 30 września 2022 roku, ale ta data nie jest już aktualna. Paramount Pictures planuje wypuścić swój film do kin dopiero 14 lipca 2023 roku. Właśnie w lipcu przyszłego roku miała zadebiutować ósma odsłona serii przygód Ethana Hunta, która również została opóźniona o rok i trafi na duży ekran dopiero 28 czerwca 2024 roku.
Prace na planie siódmej części Mission: Impossible wystartowały na początku 2020 roku, ale przez pandemię, ekipa kilkukrotnie musiała przerywać zdjęcia. Ostatni klaps padł dopiero we wrześniu 2021 roku, film jest już gotowy do kinowej dystrybucji. Paramount Pictures jednak nie wierzy, że w tym roku sytuacja z pandemią zostanie opanowana, dlatego zdecydowali się na przełożenie premiery Mission: Impossible 7 na przyszły rok. Jednak fani Toma Cruise’a nie pozostaną z niczym, gdyż na 27 maja bieżącego roku wyznaczona jest data premiery Top Gun: Maverick. Przynajmniej w tej chwili wytwórnia nie zdecydowała się na kolejne opóźnienia, choć niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości może się to zmienić.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!