Przenośna konsola amerykańskiej firmy pojawi się na rynku pod koniec bieżącego roku.
Przenośna konsola amerykańskiej firmy pojawi się na rynku pod koniec bieżącego roku.
Zapowiedziana kilka dni temu przenośna konsola Steam Deck wzbudziła spore zainteresowanie wśród graczy. Valve ma więc powody do zadowolenia. Jednocześnie amerykańska firma jest niezwykle pewna jakości swojego produktu i przekonuje, że sprzęt nie będzie miał problemów z dryfującymi analogami. Okazuje się również, że nie ma takiej produkcji, z którą wspomniana konsola by sobie nie poradziła, a przynajmniej tak twierdzi Pierre-Loup Griffais – przedstawiciel Valve.
„W ciągu ostatnich kilku lat przyglądaliśmy się różnym grom z katalogu [Steam – dop. red.], ale prawdziwym sprawdzianem były dla nas produkcje, które ukazały się w zeszłym roku. Po prostu nie działały one zbyt dobrze na poprzednich prototypach i architekturach, które testowaliśmy” – informuje Griffais.
„Po raz pierwszy udało nam się osiągnąć poziom wydajności, który jest wymagany do bezproblemowego uruchamiania gier najnowszej generacji. Wszystkie tytuły, które chcieliśmy, by były grywalne, to tak naprawdę cała biblioteka Steam. Tak naprawdę, to nie znaleźliśmy niczego, z czym to urządzenie by sobie nie poradziło” – dodaje przedstawiciel Valve.
Na koniec przypomnijmy, że Steam Deck ma zadebiutować na rynku w grudniu bieżącego roku. Zainteresowani muszą przygotować się na wydatek co najmniej 1899 złotych. Pełną specyfikację sprzętu znajdziecie pod tym adresem.