PlayStation Portal wzbudziło dużo emocji i mimo chłodnego przyjęcia przez część graczy sprzedaje się bardzo dobrze.
PlayStation Portal wzbudziło dużo emocji i mimo chłodnego przyjęcia przez część graczy sprzedaje się bardzo dobrze.
Sony raczy nazywać swoją nową zabawkę konsolą mobilną, ale wiadomo, że jest to jedynie jej namiastka. Po prostu w końcu udało się zrealizować obietnicę, którą składano przez wiele lat. Remote play, czyli gra zdalna stała się możliwa, ale przeciwnicy tego rozwiązania podkreślają, że wystarczyło utrzymać przy życiu PlayStation Vita, która to była pełnoprawnym handheldem i wspierać go dobrymi grami. Zamiast tego dostaliśmy kosztownego Portala.
Co by nie mówić, PlayStation Portal jest już na rynku, a jego dobra sprzedaż była zaskoczeniem dla wszystkich – chyba nawet dla Sony – ponieważ pierwsza porcja wyprodukowanych urządzeń wyprzedała się po dwóch tygodniach od premiery.
Zastanawiacie się nad zakupem PlayStation Portal? Warto więc rzucić okiem co skrywa się wewnątrz tego urządzenia. Na kanale YouTube iFixit pojawił się film z demontażu i konkretną analizą komponentów użytych do produkcji „konsoli” Sony. Okazało się, że najwięcej trudności może przysporzyć ewentualna wymiana ekranu i baterii.
15 listopada na świecie, a 1 grudnia w Polsce, zadebiutowało nowe urządzenie Sony. Okazuje się, że głównym zadaniem wspomnianego sprzętu nie jest generowanie zysków, a wydłużenie czasu spędzanego na rozgrywce na PS5. Podejście Sony nie jest wcale pozbawione sensu. Większa ilość czasu spędzanego na rozgrywce może bowiem zwiększyć zyski ze sprzedaży gier.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!