Wcześniejszy film Street Fighter miał swoją prmierę w 1994. Pora na nową wersję, zwłaszcza w świetle sukcesu najnowszej odsłony gry.
Legendary Entertainment i Capcom ogłosiły, że przygotowywana jest nowa adaptacja Street Fightera. Nowy film planowany jest na 20 marca 2026 roku. Wiemy już nawet kto poprowadzi projektem – za kamerą stanie Kitao Sakurai. Fani mogą poczuć się nieco rozczarowani.
Street Fighter z 1994
Powstanie nowy film Street Fighter. Nazwisko reżysera budzi obawy?
Wybrano już nazwisko reżysera, ale to twórca raczej ze skromnym dorobkiem. Na razie znamy go np. z kryminału, o którym nikt nie wie, pt Mrówkojad oraz bardzo kiepsko przyjętej komedii Bad Trip. W 2023 reżyser nakręcił równie kiepsko przyjęty serial Twisted Metal. Na razie to nazwisko w kontekście kierowania projektem nie zwiastuje niczego dobrego. Miejmy nadzieję, że nie otrzymamy tu powtórki z osławionego filmu Dragon Ball, którego wszyscy się dziś wstydzą.
Przypomnijmy, Street Fighter to jedna z najważniejszych serii bijatyk w historii gier wideo, zapoczątkowana w 1987 roku. Przełomowy Street Fighter 2 z 1991 roku wprowadził wybór postaci i różnorodne techniki walki, rewolucjonizując gatunek. Najnowsza odsłona, Street Fighter 6, ukazała się w 2023 roku i zdobyła nagrodę dla najlepszej gry walki na The Game Awards. Próby ekranizacji marki były różne – film z 1994 roku z Jean-Claude'em Van Dammem stał się kultowy, mimo że pierwotnie uznano go za porażkę. W 2009 powstał sequel, o którym świat zapomniał.
GramTV przedstawia:
Angaż Kitao Sakurai, reżysera z dorobkiem raczej lichym, nie napawa optymizmem. Można jedynie liczyć na to, że Capcom będzie nadzorował proces twórczy, starając się, by film oddał ducha gier. Wiele też spoczywa w rękach scenarzystów.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!