Pojawiły się nowe informacje o prequelu Wiedźmina. Netflix ogłosił, że do obsady dołączył Laurence O'Fuarain, który zagra Fjalla. Bohater urodził się w klanie wojowników, który poprzysiągł chronić króla. Mężczyzna nosi w sobie głęboką bliznę, powstałą po śmierci ukochanej osoby, która poległa w bitwie próbując go uratować. Ból i cierpienie nie pozwala mu pogodzić się z otaczającym go światem, ani też zaznać spokoju. W swoim dążeniu do odkupienia Fjall będzie walczył u boku nieprawdopodobnego sojusznika, gdy ruszy ścieżką zemsty na Kontynencie pogrążonym w chaosie.
Laurence O’Fuarain nie ma imponującego dorobku aktorskiego. Irlandczyk wystąpił w Grze o Tron, Into The Badlands: Kraine bezprawia oraz Wikingach, gdzie wcielił się w Hakona. Tym razem aktor dostanie jedną z ważniejszych ról, mogąc udowodnić swoje umiejętności.
Wczytywanie ramki mediów.
Pod koniec stycznia Netflix ogłosił nazwisko pierwszej aktorki, którą zobaczymy w jednej z głównych ról. Jodie Turner-Smith została obsadzona w roli elfki Éile.
Przypomnijmy, że historia osadzona będzie na 1200 lat przed Geraltem z Rivii i opowie o połączeniu fantastycznych światów ludzi, elfów i potworów w jeden Kontynent. Jednym z głównych bohaterów serialu będzie pierwszy Wiedźmin, który doprowadził do powstania zupełnie nowego fachu łowcy potworów.
Data premiery The Witcher: Blood Origin nie jest jeszcze znana. Na serię złoży się sześć odcinków.