Problem Assassin's Creed Shadows został rozwiązany dwoma głównymi bohaterami. Początkowo mieliśmy zobaczyć jedną postać

Mikołaj Berlik
2025/01/27 08:00
8
0

Reżyserzy gry podzielili się przemyśleniami o projekcie.

Przełożenie premiery Assassin's Creed Shadows po raz kolejny przyniosło wiele skutków, jednak tytuł ma się ukazać w bardzo dopracowanym stanie oraz z uwzględnieniem feedbacku uzyskanego podczas niedawnych testów produkcji. Przy okazji tego wydarzenia twórcy podzielili się kilkoma informacjami dotyczącymi procesu tworzenia. Ostatnio dowiedzieliśmy się co sprawiło deweloperom problemy - tym razem dowiedzieliśmy się o pomyśle ostatecznie wykluczonym przez zespół.

Assassin's Creed Shadows
Assassin's Creed Shadows

Assassin's Creed Shadows - jak twórcy rozwiązali problem połączenia shinobi oraz samuraja

W serwisie PCGamer pojawił się wywiad z reżyserami Assassin's Creed Shadows: Charlesem Benoit oraz Jonathanem Dumontem. Poruszono między innymi kwestię posiadania dwóch głównych bohaterów, która zainteresowała spore grono graczy. Początkowo plan Ubisoftu uwzględnił umieszczenie jednej postaci łączącej profesję samuraja oraz shinobi - podobnie jak Jin z Ghost of Tsushima - plan został jednak anulowany na wczesnym etapie rozwoju projektu.

Kiedy mówisz 'Zróbmy Assassin's Creed w Japonii', pierwszym odruchem prawdopodobnie będzie “Potrzebujemy ninja”. Shinobi można określić rolą zabójcy. Podczas wczesnego tworzenia prototypów przyglądaliśmy się innym typom postaci, wtedy pojawił się pomysł stworzenia samuraja. Stało się to również dlatego, że jest on bardzo ikoniczny.

GramTV przedstawia:

Jak już wiemy, deweloperzy postanowili podzielić wspomniane role między dwie postaci. Według Benoit, większa skuteczność w walce nie pasowałaby do stylu shinobi, a taka sytuacja miałaby miejsce, gdyby bohater nosił na sobie samurajską zbroję. Z tego oraz wielu innych logicznych problemów zdecydowano się na design widoczny w finalnej wersji produktu.

Na koniec przypomnijmy, że Assassin's Creed Shadows ostatecznie zadebiutuje 20 marca na PC, Xbox Series X/S oraz PlayStation 5. Ostatnio dowiedzieliśmy się o szerokiej gamie funkcji ułatwień dostępu dla graczy.

Komentarze
8
dariuszp
Gramowicz
29/01/2025 06:16
Gregario napisał:

Przecież od dawna było wiadomo, że gra obiema postaciami będzie wyglądała inaczej. Pewnie taki zamiar był od samego początku, kiedy zdecydowano się na dwoje bohaterów w grze. Zresztą, jakby rozgrywka wyglądała identycznie, to dopiero "samozwańczy obrońcy Japonii" szaleliby w komentarzach.

Poza tym, całe to narzekanie jest dla mnie niezrozumiałe. Chyba lepiej jest mieć dwie grywalne postacie niż jedną.

Spodziewałem się trochę większego zrozumienia dla postaci Yasuke ze strony autora takich wypowiedzi:

;)

dariuszp napisał:

Generalnie  rzeczywiście podzielili archetypy postaci. To nie jest jak w innych grach Ubisoftu że wybierasz sobie płeć i w zasadzie na tym główne różnice się kończą.

Ale Yasuke jest postacią popsutą. Skradanie się odpada. Wspinanie się jest absolutnie okropne i ograniczone. Generalnie nie masz dostępu do typowych zestawów umiejętności jakich spodziewasz się w Assassin Creed.

w GoT strasznie mnie to boli że historia wmusza Cię w bycie duchem niezależnie od Twoich wyborów. Bo całą grę przeszedłem podchodząc do obozu od frontu i wyzywając wszystkich do walki. Na Lethalu jak go dodali. Gdzie 2 pomyłki w walce z szeregiem przeciwników oznaczały śmierć. Zwłaszcza że nie nosiłem zbroi. 

Wcześniej nie zwracałem zbytnio uwagi na AC Shadows. Generalnie unikam gier Ubisoftu.

A co do argumentu to nie widzę w nim nic złego. Może się nie zrozumieliśmy. Gdyby Naoe była świetna w skradaniu ale kompletnie ssała w walce w zwarciu to miało by to sens. Jak spodziewasz się skradania, wybierasz Naoe a jak spodziewasz się bezpośredniego starcia - lecisz z Yasuke.

ALE... wtedy w zasadzie wyjmujesz z rąk gracza wybór kim grać. Więc Ubisoft jak zwykle próbując zadowolić wszystkich zadowalając nikogo, zrobił Naoe jako normalną postać w serii AC ale Yasuke dostał buff do walki w zwarciu i go ograniczyli w skradaniu i poruszaniu się. Co sprowadza się do tego że jest on postacią ograniczoną w stosunku do drugiej.

Więc jak mam do wyboru postać która potrafi wszystko lub taką która wymachuje mieczem to wezmę taką co potrafi wszystko.

Nie ma to nic wspólnego z moim komentarzem na temat GoT.

Zresztą powiem Ci jakbym ja to zrobił. Dał bym do wyboru granie mężczyzną albo kobietą. W obu wypadkach możesz ubrać lekki pancerz lub brak pancerza w celu skradania się lub ubrać pancerz klanu w celu walki w zwarciu co utrudnia Ci ruchy, wspinanie i sprawia że nie możesz się cicho poruszać.

I wtedy Ty jako gracz wybierasz czy chcesz być męzczyzną czy kobietą. I wybierasz styl jaki Ci pasuje w danej sytuacji.

Dodatkowo wg mnie oni to strasznie kiepsko zaprojektowali. To jest ten sam problem na który narzekam odnośnie Mass Effect. Mass Effect zrobił JEDNO dowcipne DLC w którym robisz to czego brakuje w całej grze. Idziesz na misję ze swoim zespołem a reszta Twoich zdolnych kompanów równolegle do Ciebie coś robi. Zrobili to samo co zrobili na końcu ME2 gdzie cały zespół mierze udział w misji.

Czemu o tym pisze? Bo jak infiltrujesz zamek w 2 osoby to bez sensu że Ty idziesz walczyć z bossem a druga postać czeka za drzwiami. Gdzie można było spokojnie zrobić coś na zasadzie że Naoe chce stoczyć walkę z bossem więc Yasuke mówi że się upewni żeby nikt jej nie przeszkadzał i np. blokuje wejście do pomieszczenia. Bo walka z bossem cicha nie będzie.

Pewnie zaraz użyjesz argument że by ludzie byli jeszcze bardziej wkurzeni odnośnie kobiety w pancerzu samuraja ale jako przykład dam Ci właśnie Ghost of Tsushima. Jest duży quest w grze z Lady Masako. Straciła całą swoja rodzinę. Co zrobiła? Ubrała pancerz klanowy i poszła się zemścić. I pomagamy jej. Nie pamiętam by znacząca ilość ludzi miała z tym problem.

Gregario
Gramowicz
29/01/2025 02:24
dariuszp napisał:

Generalnie  rzeczywiście podzielili archetypy postaci. To nie jest jak w innych grach Ubisoftu że wybierasz sobie płeć i w zasadzie na tym główne różnice się kończą.

Przecież od dawna było wiadomo, że gra obiema postaciami będzie wyglądała inaczej. Pewnie taki zamiar był od samego początku, kiedy zdecydowano się na dwoje bohaterów w grze. Zresztą, jakby rozgrywka wyglądała identycznie, to dopiero "samozwańczy obrońcy Japonii" szaleliby w komentarzach.

Poza tym, całe to narzekanie jest dla mnie niezrozumiałe. Chyba lepiej jest mieć dwie grywalne postacie niż jedną.

Ale Yasuke jest postacią popsutą. Skradanie się odpada. Wspinanie się jest absolutnie okropne i ograniczone. Generalnie nie masz dostępu do typowych zestawów umiejętności jakich spodziewasz się w Assassin Creed.

Spodziewałem się trochę większego zrozumienia dla postaci Yasuke ze strony autora takich wypowiedzi:

w GoT strasznie mnie to boli że historia wmusza Cię w bycie duchem niezależnie od Twoich wyborów. Bo całą grę przeszedłem podchodząc do obozu od frontu i wyzywając wszystkich do walki. Na Lethalu jak go dodali. Gdzie 2 pomyłki w walce z szeregiem przeciwników oznaczały śmierć. Zwłaszcza że nie nosiłem zbroi. 

;)

Yosar
Gramowicz
27/01/2025 18:54
Niakadan napisał:

Nie bez powodu w Assasynach jest napisane że historia jest fikcją

To że historia jest fikcją w Assasynach nic nie tłumaczy, a w szczególności takiej debilnej decyzji. Bo tak to można by wrzucić do Origins AK-47 i tłumaczyć że historia jest fikcją więc o co kaman. No a do Shadows wrzucili właśnie kałacha i się dziwią, że ludziom nie pasuje.




Trwa Wczytywanie