Starfield zaliczył obsuwę, bo twórcy nie chcieli wydać „kolejnego Cyberpunka”

W tym tygodniu poznaliśmy dokładną datę premiery Starfield. Niestety – wbrew wcześniejszym zapowiedziom – nowa produkcja studia Bethesda nie ukaże się w pierwszej połowie bieżącego roku. W sieci pojawiły się natomiast informacje, że twórcy The Elder Scrolls V: Skyrim zdecydowali się opóźnić debiut swojego nowego dzieła, by gra nie podzieliła losu Cyberpunka 2077.

Premiera Starfield została opóźniona, by gra nie podzieliła losu Cyberpunka 2077

Autorem powyższych doniesień jest Jordan Middler z redakcji VGC, który podczas ostatniego odcinka podcastu wspomnianego serwisu postanowił skomentować wrześniową datę premiery Starfielda. Z informacji zdobytych przez dziennikarza wynika, że Microsoft dał deweloperom ze studia Bethesda wolną rękę w kwestii wyznaczenia terminu debiutu wspomnianej produkcji.

Data cały czas była elastyczna i zależała od Bethesdy oraz Todda Howarda, którzy mieli przyjść i powiedzieć: „dobra, zróbmy to”, ponieważ Xbox doskonale zdaje sobie sprawę, że nie może stworzyć kolejnego Cyberpunka. To nie może się powtórzyć, zwłaszcza biorąc pod uwagę reputację Bethesdy i stan ich gier w momencie premiery – poinformował Middler.

Brak nacisku ze strony Microsoftu to bardzo dobra wiadomość, ponieważ świadczy o tym, że amerykańskiej firmie zależy przede wszystkim na jakości gry. Pozostaje mieć jednie nadzieję, że kilka dodatkowych miesięcy pozwoli deweloperom w pełni dopracować swoją produkcję i Starfield nie zaliczy kolejnego opóźnienia.

Na koniec przypomnijmy, że Starfield powstaje z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach Xbox Series X/S. Gra ma zadebiutować na wymienionych platformach 6 września. Warto pamiętać, że produkcja studia Bethesda w dniu swojej premiery trafi także do usługi Xbox Game Pass. 11 czerwca odbędzie się natomiast pokaz Starfield Direct.