Dlaczego wysokobudżetowe gry się nie sprzedają? Jaka jest recepta na sukces według NEXON Games?
Po wypowiedzi jednego z twórców Warhammer 40,000: Space Marine 2 odnośnie niespodziewanych porażek wielu ukończonych niedawno projektów temat powrócił, a tym razem poznaliśmy opinię szefa NEXON Games, czyli studia odpowiedzialnego za The First Descendant.
The First Descendant - wypowiedź twórcy o słuchaniu graczy
Yong-hyun Park, czyli szef studia odpowiedzialnego za m.in. The First Descendant oraz Blue Archive udzielił wypowiedział się dla 4Gamer odnośnie rozwoju i oczekiwań wobec wielkich projektów. Dowiedzieliśmy się, że firma mocno bierze pod uwagę opinie fanów podczas wprowadzania zmian i nowości. Usłyszeliśmy również, że NEXON Games używa danych z rynku jedynie jako sugestię, a ważne decyzje są podejmowane na podstawie testów gier i odzewu społeczności.
“Nie wiemy, ile dokładnie możemy zarobić tworząc grę z konkretnego rodzaju, lecz próbujemy zrozumieć, czy dany tytuł zadowoli graczy. Dlatego udostępniamy gry do testów i zbieramy opinie społeczności. W ten sposób dowiadujemy się, ile graczy zostanie przy tytule na dłużej.” - stwierdził szef NEXON Games - Yong-hyun Park.
GramTV przedstawia:
Poruszono także temat wysokobudżetowych projektów. Według twórcy The First Descendant na rynku nie ma wystarczającej liczby danych, aby z pewnością stwierdzić, że tego typu projekt zwróci się i odniesie duży sukces. Z odbioru ostatnich gier studia wynika, że ta strategia pomogła twórcom stworzyć gry, które zyskały sporą popularność. Inaczej to wygląda, gdy spojrzymy na oceny The First Descendant - na ponad 88 tysięcy opinii tylko 54 procent stanowią pozytywne recenzje.
Podsumowując, według szefa NEXON Games słuchanie się społeczności, dla której jest przeznaczona gra ma przynosić sukcesy, lecz w przyszłości okaże się, czy to prawda. W przyszłym roku studio ma wydać trzy nowe produkcje: Vindictus: Defying Fate, The First Berserker: Khazan oraz Dungeon & Fighter: Overkill.
W gram.pl od 2008 roku, w giereczkowie od 2002. Redaktor, recenzent. Podobno dużo gra w Soulsy, choć sam twierdzi, że to nieprawda. To znaczy gra, ale nie aż tak dużo.