Henry Cavill w ostatnim czasie dostarcza nam wielu burzliwych newsów odnośnie swojej kariery. Zaczęło od kontrowersyjnego odejścia aktora z serialu Wiedźmin. Fani zdążyli polubić Cavilla w roli Geralta, a wielu z nich zadeklarowało, że nie będzie oglądać nowych sezonów serialu. Zapowiedziano również powrót brytyjskiego aktora do roli Supermana. Wczoraj jednak aktor ogłosił, że nie wystąpi już w tej kreacji, co po raz kolejny wzbudziło frustrację widzów. Dziś otrzymaliśmy jednak dobre informacje.
Na powrót do roli Geralta nie mamy co liczyć
Według najnowszych doniesień Henry Cavill miałby wcielić się w głównego bohatera serialowej adaptacji Warhammera 40.000. O planach na stworzenie takiego projektu poinformował Amazon. Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i być może zobaczymy aktora w zbroi Space Marines.
Polacy również ruszyli z odsieczą, bo jak wiadomo - Cavill grał Wiedźmina, Wiedźmin jest polski, czyli Cavill jest polski, czyli trzeba bronić Cavilla! Słynny twórca internetowych przeróbek - Kowal z Fakes Forge - wyszedł z ciekawą propozycją. Panie i Panowie, przed Wami Henry w roli Kmicica. Trzeba przyznać, że plakat wygląda dość wiarygodnie.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że Henry Cavill nie pokusi się o rolę Skrzetuskiego w nowej wersji Ogniem i Mieczem lub Pana Tadeusza w kolejnej ekranizacji legendarnego dzieła. W końcu nie jest nam potrzebny kolejny spór, odkąd raz na zawsze ustaliśmy, kto jest lepszym Wiedźminem. Bo ustaliśmy, prawda?