Wzrok, słuch i dotyk.
Remake The Last of Us Part I już od kilku dni jest dostępny na PlayStation 5. Tytuł zbiera pozytywne recenzje. Zarówno graczy, jak i krytyków zachwyciła pełna detali oprawa wizualna – okazało się na przykład, że w grze możemy zważyć Joela. Tymczasem Naughty Dog opublikowało kolejny materiał promocyjny, na którym przedstawiciele studia opowiadają, w jaki sposób TLoU Part I działa na zmysły gracza. Filmik publikujemy na samym dole.
Jak zapewnia szef Naughty Dog Neil Druckmann, jego zespół potraktował tę produkcję jako "całkowicie nowy projekt". Deweloperzy mówią na przykład o znacznym uwiarygodnieniu mimiki twarzy postaci, które wzmocniło emocjonalny przekaz w grze. Do tego należy dodać realistyczny system audio – na przykład od teraz jesteśmy w stanie usłyszeć wroga zanim go widzimy, co znacznie zwiększa zaangażowanie gracza w opowieść. Natomiast jeśli chodzi o zmysł dotyku, to studio przypomniało o efektach DualSense – dzięki technologii kontrolera czujemy na dłoniach deszcz, a na palcach opór spustu broni.
