Niektórzy recenzenci uważają, że to najlepsza ekranizacja gier w historii.
Zbliża się premiera drugiego sezonu The Last of Us. Wczoraj zeszło embargo na pierwsze recenzje nowych odcinków, które trzymają poziom, a według niektórych są nawet jeszcze lepsze niż w pierwszym sezonie. W serwisie Rotten Tomatoes serial może pochwalić się 93% pozytywnych opinii z 45 recenzji. Średnia ocena to 8,4/10. Podobnie wygląda to w przypadku Metacritic, gdzie średnia nota wynosi 82/100 z 28 recenzji.
The Last of Us
The Last of Us – drugi sezon zebrał fantastyczne oceny w pierwszych recenzjach
Recenzenci podają, że drugi sezon The Last of Us adaptuje tylko połowę drugiej gry od Naughty Dog. Mimo to padają stwierdzenia, że to najlepsza ekranizacja gry, jaka kiedykolwiek powstała. Chwalone są drobne, ale istotne zmiany w fabule, a także jeszcze bardziej surowy, a przy tym smutny klimat całej opowieści. Wiele ciepłych słów pada także w kierunku obsady, szczególnie Belli Ramsey, Pedro Pascala i Kaitlyn Dever w roli Abby.
W nielicznych mniej optymistycznych recenzjach drugi sezon krytykowany jest za otwieranie zbyt wielu nowych wątków, na których zamknięcie będziemy musieli poczekać do trzeciego sezonu. Niektórym nie przypadły do gustu również role Diny oraz Jessego. Niektórzy zwracają uwagę na dosyć powolne tempo prowadzenia akcji. Poniżej przeczytacie wybrane opinie.
Jeśli pierwszy sezon The Last of Us udowodnił, że to najlepsza adaptacja gry wideo w historii, to sezon drugi tylko to potwierdza – a przy okazji tworzy jeden z najlepszych sezonów telewizyjnych w 2025 roku – Collider.
Poruszający i druzgocący w równym stopniu, The Last of Us pozostaje szczytowym osiągnięciem telewizji postapokaliptycznej. Prawie na każdym kroku dostarcza emocji. Módlmy się do bogów adaptacji gier wideo, by sezon trzeci miał podobne lądowanie – Empire.
Pandemiczny koszmar wciąż pełen jest znanych lęków i wewnętrznych rozterek, ale tym razem dodano też prawdziwe fabularne bomby. Są momenty, przy których szczęka dosłownie ląduje w pudełku z popcornem – takiego efektu nie osiąga wiele seriali - The Times.
Oprócz pełnej niuansów roli O’Hary, wzrok Pascala pełen bólu i niewinny błysk w oczach Ramsey zostały wykorzystane perfekcyjnie i rozwinięte z taką samą precyzją, z jaką napisano scenariusz. The Last of Us wciąż ogląda się z zapartym tchem – to fala emocji, która zalewa jak przypływ i przeszywa jak lodowata woda – IndieWire.
Nieliczne momenty, w których sezon potyka się o własne nogi, to te, w których zbyt mocno przypomina grę – niemal jakbyśmy oglądali kogoś, kto gra w „Part II” na YouTube. W najlepszych chwilach jednak serial pokazuje, dlaczego w ogóle warto było przenieść tę historię do innego medium. Jak przebić to, co było wcześniej? Robiąc dokładnie to, co robi drugi sezon The Last of Us – Slashfilm.
Warto docenić, że sezon drugi stara się rozwijać narrację w nowy sposób – choć nie zawsze udanie. Przenikająca cały serial głęboka melancholia wciąż się nie poddaje. Muszę przyznać, że podziwiam kunszt, jaki stoi za produkcją The Last of Us – TVLine.
Nie mogę powiedzieć, że kiedykolwiek się nudziłem. Nawet wątki dotyczące dziwnych i nie do końca wyjaśnionych frakcji zawierały wystarczająco niepokojących czy emocjonalnych elementów – lub przelatywały na tyle szybko – by utrzymać moje zainteresowanie. Choć tęskniłem za poetyckim rozmachem poprzedniego rozdziału, jego rozległą ludzką głębią i druzgocącym finałem - The Hollywood Reporter.
Sezon 2 The Last of Us to mieszanka wzlotów i upadków – pełna znakomitego rzemiosła, od hipnotyzujących występów gościnnych po starannie zaprojektowane efekty rodem z grzybowego koszmaru. Ostatecznie jednak serial sprawia wrażenie, jakby nie był do końca pewien, po co właściwie istnieje – Decider.
GramTV przedstawia:
Drugi sezon rozpoczyna się pięć lat po wydarzeniach z pierwszego. Joel i Ellie mieszkają w miasteczku Jackson, wraz z Tommym i jego żoną Marią. Wspólna przeszłość bohaterów dopada ich, wciągając w niebezpieczny konflikt, gdy wykwalifikowana żołnierka Abby rusza na polowanie, aby pomścić tych, których kocha. Wraz z nią ruszają Owen, Mel, Nora i Manny.
Serial został napisany i wyprodukowany przez Craiga Mazina i Neila Druckmanna. Producentami wykonawczymi są Carolyn Strauss, Evan Wells, Asad Qizilbash, Carter Swan oraz Rose Lam.
W obsadzie znajdują się: Pedro Pascal jako Joel, Bella Ramsey jako Ellie, Gabriel Luna jako Tommy, Rutina Wesley jako Maria. Do obsady drugiego sezonu dołączyli: Kaitlyn Denver jako Abby, Isabela Merced jako Dina, Young Mazino jako Jesse, Ariela Barer jako Mel, Tati Gabrielle jako Nora, Spencer Lord jako Owen, Jeffrey Wright jako Isaac, Danny Ramirez jako Manny oraz Joe Pantoliano, Alanna Ubach, Ben Ahlers, Hettienne Park, Robert John Burke i Noah Lamanna. W serialu wystąpi gościnnie również Catherine O’Hara.
Przypomnijmy, że drugi sezon The Last of Us zadebiutuje na HBO i Max już 13 kwietnia z pierwszym odcinkiem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!