Tim Burton ujawnił, że Michael Keaton „nie miał ochoty” powrócić do roli w kontynuacji Soku z żuka.
W wywiadzie dla Brytyjskiego Instytutu Filmowego (BFI) reżyser ujawnił, że aktor początkowo nie chciał ponownie wcielać się w rolę w kontynuacji komedii z 1988 roku.
Nie chciał tego robić (początkowo) – niekoniecznie miał wielką ochotę, ale muszę powiedzieć, że to najfajniejsze. Przypomniało mi to dawne czasy, tę szaloną rzecz wypuszczoną na plan. Byłem zszokowany, jak łatwo było mu wejść z powrotem w rolę. To było jak opętanie przez demona.
Michael Keaton mimo oporów powrócił do Soku z żuka
Reżyser stwierdził, że kontynuacja nie jest powrotem do oryginału, ponieważ „nie wydawało mu się, że to pomoże”. Jednak w obu filmach użył tych samych technik filmowych.
GramTV przedstawia:
Skończyło się na podobnym zamyśle – bez efektów cyfrowych, lalek, sznurków, drutów i makijażu, i próbowaliśmy nakręcić film w tym samym duchu. Wszyscy ci aktorzy są naprawdę dobrzy w improwizacji. Ponowna praca z tymi ludźmi i oglądanie ich wszystkich było dla mnie bardzo emocjonalne. To powrót do starych, dobrych czasów.
Przy okazji warto przypomnieć, że produkcja Soku z żuka 2 została wstrzymana przez strajk aktorów, który rozpoczął się w lipcu. Co ciekawe, ekipa musiała zejść z planu dosłownie półtora dnia przed zakończeniem zdjęć. Premiera w związku z tym będzie opóźniona. W tej chwili nie wiadomo, kiedy nastąpi.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!