To największy problem Avengers: Doomsday. Fani Marvela mają powody do obaw

Radosław Krajewski
2025/01/15 18:00
0
0

Niepokojące zestawienie pojawiło się w sieci i szybko stało się hitem wśród sympatyków MCU.

Wiele dzieje się wokół nowych produkcji Marvela. Wcześniej pojawiły się doniesienia, że Kapitan Ameryka 4 zarobi w Ameryce mniej od jednego z najgorszych produkcji z MCU, zaś niedawno informowaliśmy o powrocie pierwszego antagonisty z Iron Mana, który w uniwersum nie był obecny od siedemnastu lat. Chociaż fani superbohaterskiego uniwersum mają sporo zmartwień dotyczących przyszłości ich ulubionej serii, to najnowszy post jednego z użytkowników serwisu X dobitnie pokazuje, że prawdziwe kłopoty dopiero przed Marvelem.

Avengers: Doomsday
Avengers: Doomsday

Marvel popełnił poważny błąd w Sadze Multiwersum? Będzie miało to wpływ na Avengers: Doomsday

Użytkownik o nicku hdwmovies opublikował bezpośrednie zestawienie liczby występów poszczególnych superbohaterów przed Avengers: Wojna bez granic w Sadze Kamieni Nieskończoności, porównując je do występów głównych postaci przed debiutem Avengers: Doomsday z Sagi Multiwersum. Okazuje się, że gdy większość bohaterów z poprzedniej sagi pojawiało się na ekranie po kilka razy, tak obecne postacie, które mają stanowić o sile MCU, zaliczały po maksymalnie dwa występy w filmach lub serialach.

Dla niektórych fanów już wcześniej frustrujące stało się to, że w drugiej sadze MCU zadebiutowało wiele nowych postaci, jak Moon Knight, Shang-Chi, Kate Bishop, czy She-Hulk, którzy nie powrócili w żadnych kolejnych filmach, bądź serialach z MCU. Niektórzy, jak Herkules, Clea, czy Starfox mogli liczyć tylko na krótki występ gościnnych i wciąż nie wiadomo, czy i kiedy pojawią się ponownie na ekranie.

Przyjrzyjmy się więc konkretnym liczbom, zaprezentowanym na poniższej grafice. Między premierą pierwszego Iron Mana a Avengers: Wojna bez granic minęło dziesięć lat. W tym czasie Tony Stark pojawił się na ekranie siedem razy, Kapitan Ameryka, Thor, Czarna Wdowa i War Machine po pięć razy, zaś Hulk i Sam Wilson po cztery razy. Z kolei Hawkeye, Bucky Barnes trzy razy, a po dwa razy Doktor Strange, Spider-Man, Czarna Pantera, Vision, Ant-Man i drużyna Strażników Galaktyki.

GramTV przedstawia:

Druga saga MCU rozpoczęła się wraz z premierą serialu WandaVision w styczniu 2021 roku. Z kolei premiera Avengers: Doomsday została wyznaczona na 2026 rok, więc Marvel ma dwukrotnie mniej czasu, niż w przypadku poprzedniej sagi, na wprowadzenie i rozwinięcie nowych bohaterów. Mimo to jedynie Yelena Belova, w którą wciela się Florence Pugh, na ekranie pojawi się łącznie trzy razy (wkrótce zobaczymy ją w Thunderbolts*), zaś dwukrotnie na ekranie zobaczymy Sama Wilsona, Spider-Mana, Doktora Strange’a, Ms. Marvel, Bucky’ego Barnesa, Monicę Rambeau oraz Joaquin Torres i Wandę Maximoff. Pozostałe postacie, jak Moon Knight, Shang-Chi, Kapitan Marvel, Hulk, She-Hulk, Ant-Man oraz Thor, czy Daredevila, zobaczyliśmy na ekranie tylko raz.

Użytkownik w swoich wyliczeniach pominął wszelkie sceny po napisach oraz krótkie występy gościnne. Wtedy zwycięzcą byłby Wong, który do tej pory pojawił się w Doktor Strange w multiwersum obłędu, Spider-Man: Bez drogi do domu, Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni oraz Mecenas She-Hulk.

Wczytywanie ramki mediów.

Pokazuje to, że Marvel nie zadbał o nawiązanie między superbohaterami a widzami jakiejkolwiek relacji. Gdy łatwo było polubić Tony’ego Starka, czy Steve’a Rogersa, tak obecnie fani MCU nie są aż tak przywiązani do nowych bohaterów z drugiej sagi uniwersum, jak byli do postaci z Sagi Kamieni Nieskończoności. Może to wpłynąć nie tylko na odbiór Avengers: Doomsday oraz Avengers: Secret Wars, ale również na zainteresowanie oboma filmami, które mogą nie stać się tak wielkimi hitami, jak dwie poprzednie odsłony serii o superbohaterskiej drużynie.

Wpis użytkownika hdwmovies viralowo rozszedł się po serwisie X, dobijając do miliona wyświetleń na platformie. Niektórzy komentujący zauważają, że Marvel nie miał konkretnego planu na Sagę Multiwersum i postanowił wykorzystać w niej wszelkie pomysły, jakie mieli, nie dbając o lepsze ukształtowanie całego świata, a przede wszystkim rozwoju bohaterów. Żadna postać z obecnej sagi nie przeszła tak długiej drogi, jak chociażby Steve Rogers, Bucky Barnes, Tony Stark, Bruce Banner, czy Natasha Romanoff. Każdy z tych bohaterów otrzymał swój istotny wątek w Avengers: Wojna bez granic i Koniec gry, co miało wpływ na dalsze wydarzenia i samo zakończenie. Właśnie tego może najbardziej zabraknąć nowym filmom z Avengersami.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!