Nowy Twister powstaje, ale twórcy zaklinają się, że nie jest kontynuacją ani restartem filmu z 1996 roku, w którym wystąpili Helen Hunt i zmarły Bill Paxton.
Widowisko z 1996 roku stało się kinowym hitem i zarobiło sporo ponad 490 mln dolarów. Film pokazywany był na całym świecie i stał się wzorem dla wielu naśladowców, którzy później tworzyli produkcje katastroficzne. Nic więc dziwnego, że kiedy pojawiły się pierwsze doniesienia, że powstaje coś o dokładnie takim samym tytule, pierwszą myślą przychodzącą do głowy była kontynuacja. Okazuje się, że tak jednak nie będzie, a przynajmniej tak zapewniają twórcy.
Nie próbujemy odtworzyć historii z pierwszej części. To całkowicie oryginalna historia. Nie ma żadnych postaci z oryginalnego filmu, więc nie jest to tak naprawdę kontynuacja. To po prostu osobna, współczesna opowieść.
Zdjęcia zakończyły się niedawno, a twórcy są przekonani, że film trafi co wielu ludzi na całym świecie, bo jego tematyka jest ponadczasowa. Temat człowiek kontra przyroda, zawsze był pociągający i ludzie zakochali się w wielu obrazach katastroficznych, oglądając je w bezpiecznych kinach lub domach.
Twister – hit z lat 90. doczekał się następcy
Nowy film ma nosić tytuł Twisters. Autorem scenariusza jest Mark L. Smith, który w 2015 roku napisał skrypt do Zjawy, a za produkcję odpowiada Frank Marshall mający na koncie Jurassic World Dominion. Na fotelu reżysera zasiądzie natomiast Lee Isaac Chung, który nakręcił wcześniej Minari.
GramTV przedstawia:
W obsadzie pojawią się: Daisy Edgar-Jones, Anthony Ramos, Maura Tierney, Sasha Lane, Kiernan Shipka i David Corenswet.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!