Premiera Grand Theft Auto: The Trilogy Definitive Edition nie należała do udanych. Gracze tuż po debiucie wydania trzech remasterów kultowych odsłon GTA zaczęli zasypywać media społecznościowe licznymi ujęciami i zapisy z rozgrywki, które pokazywały skalę katastrofy stanu technicznego gier. Niektórzy porównywali premierę GTA: The Trilogy Definitive Edition do ubiegłorocznego Cyberpunka 2077. W ramach zadośćuczynienia Rockstar Games obiecał posiadaczom pecetowej wersji wydania prezent w postaci klasycznych wersji gier, oraz dużą aktualizację, która miała poprawić część błędów. Grove Street Games poza łataniem GTA: The Trilogy Definitive Edition, może również pracować nad remasterem Maxa Payne’a. Fani mają obawy, czy chcą powrotu popularnego bohatera.Na Reddicie użytkownik smolgote zauważył, że klasyczne wersje obu części Maxa Payne’a zostały 4 listopada usunięte ze Steama w wielu regionach świata. Produkcje nie są już dostępne w Ameryce Łacińskiej, Azji, Oceanii oraz na Bliskim Wschodzie. Gry nadal można kupić w Ameryce i Europie, ale podobna sytuacja miała miejsce przed premierą remasterów GTA III, GTA: Vice City oraz GTA: San Andreasa. Gracze uważają, że Rockstar Games przygotowuje się do zapowiedzenia remastera dwóch pierwszych części Maxa Payne’a. Wskazują, że nad odświeżonymi wersjami może pracować Grove Street Games, które odpowiadało za mobilną wersję tego tytułu.
Czy Grove Street Games zepsuje kolejną kultową grę? Przekonamy się o tym już niebawem.