Viggo Mortensen, tak jak inni, może wrócić w nowym Władcy Pierścieni. Czy się zgodzi?

Polowanie na Golluma rozgrywa się tuż przed wydarzeniami z Drużyny Pierścienia i opowiada o misji Aragorna, który na prośbę Gandalfa wyrusza, by odnaleźć Golluma. Boyens przyznała, że decyzja o powrocie Mortensena zależy wyłącznie od niego, a kluczowe będzie, czy scenariusz okaże się wystarczająco interesujący. Jednocześnie zaznaczyła, że twórcy rozważają wykorzystanie technologii cyfrowego makijażu do odmłodzenia obsady, co pozwoli na wiarygodne osadzenie akcji w określonej linii czasowej Śródziemia.

Warto bowiem przypomnieć, że w 2001 roku, czyli w momencie, gdy premierę miała Drużyna Pierścienia, tercet McKellen, Bloom, Mortensen mieli kolejno po 62, 24 i 43 lata. Teraz panowie mają lat, kolejno 85, 47, 66, a film, w którym możliwe, że zagrają, rozgrywa się przed wydarzeniami z Drużyny Pierścienia. Jeśli Mortensen zdecyduje się nie wracać do postaci Aragorna, jego rola mogłaby zostać powierzona innemu aktorowi. Co byłoby odważnym, ale ryzykownym krokiem. Sytuację utrudniłby fakt, gdy część aktorów zdecydował się wrócić, a część nie.