The Last of Us Part II jest jedną z najlepiej ocenianych gier przeznaczonych na ubiegłą generację konsol. Nic więc dziwnego, że nawet konkurencja jest pod wrażeniem osiągnięć Naughty Dog. Za sprawą wycieku wewnętrznych dokumentów Microsoftu, które pochodzą z toczącej się sprawy sądowej Apple’a i Epic, mamy okazję zapoznać się z recenzją hitu od Sony stworzoną przez pracowników Xboxa. Opinia konkurencji nie odbiega od optymistycznych recenzji w mediach i również pracownicy Microsoftu docenili ten tytuł, a nawet pokochali.
The Last of Us Part II jest niezwykle rzadką produkcją, która przesuwa do przodu granicę sztuki narracyjnego opowiadania historii w grach wideo jako medium, przeważając nad tym, czy wszyscy ją lubią, czy też nie, a nawet czy mają frajdę z grania. Pokochaliśmy tę grę, świetnie się przy niej bawiąc i wciąż myślimy o jej postaciach i historii, nawet po jej ukończeniu.
Pracownicy Microsoftu chwalą przede wszystkim niesamowite postacie, zarówno Ellie, jak i Abby, którzy są „dobrze zrealizowanymi i wiarygodnymi postaciami”. Nie zabrakło również wielu ciepłych słów o oprawie wizualnej i dbałości o najdrobniejsze szczegóły.
The Last of Us Part II jest absolutnie najlepsza w swojej klasie w praktycznie każdym obszarze, a ogólna prezentacja gry znacznie przewyższa wszystko to, co inne zespoły produkowały do tej pory – na konsolach i PC. Często byliśmy pod wrażeniem jakości oprawy wizualnej, co niestety rzadko się zdarza w obecnych czasach. Jest to o tyle imponujące, że w grze sterujemy dwiema osobnymi postaciami z różnymi sojusznikami, w różnych lokacjach, wraz z retrospekcjami rozgrywającymi się na wiele lat przed głównymi wydarzeniami.
Jednak w recenzji znalazła się krytyka skierowana pod adresem modelu strzelania oraz zarządzania ekwipunkiem i braku szybkiej zmiany broni.
Naughty Dog nadal nie jest w stanie zrobić porządnej walki z bronią w żadnej ze swoich gier, a ta produkcja nie jest wyjątkiem. Na szczęście dla nich wpisuje się to w motyw przewodni gry i popycha gracza do korzystania ze skradania, a nie bezpośredniej walki. […] Jedną z największych bolączek tego tytułu jest system ekwipunku. Wszystkie przyciski do przełączania broni znajdują się na d-padzie i gra nie posiada funkcji szybkiego przełączania między obecną a poprzednią bronią.
Może pracownicy Naughty Dog wezmą sobie te uwagi do serca i przy powstającym właśnie The Last of Us Remake dopracują system walki, aby zadowolić nie tylko graczy, ale również konkurencję. Wyciek dokumentu przyniósł nam również nowe informacje o drugiej części STALKER-a. Wynika z nich, że posiadacze PlayStation 5 nie będą musieli długo czekać na premierę tytułu na ich konsolach.