Sąd zakończył postępowanie wobec sprawców przecieku o Pokemon Sword & Shield, których czeka solidny wydatek.
Sąd zakończył postępowanie wobec sprawców przecieku o Pokemon Sword & Shield, których czeka solidny wydatek.
Powracamy na moment do zapoczątkowanego jeszcze w 2019 roku wątku. Wbrew planom wydawniczym Nintendo i The Pokemon Company do sieci przedostało się wtedy sporo informacji dotyczących gier Pokemon Shield i Pokemon Sword. Firma namierzyła sprawców, a w lutym minionego roku oficjalnie skarciła ich zachowanie i zaprosiła na sądową salę. Mamy wyrok w tej sprawie i jeśli zastanawialiście się, na ile Pokemony cenią prywatność, to wiedzcie, że sprawcy przecieków zapłacą po 150 tysięcy dolarów. Sumy te mają pokryć koszty sądowe i odszkodowania dla stratnych podmiotów.
Przypomnijmy, że jednym z oskarżonych jest pracownik firmy, której powierzono wydrukowanie poradnika do Pokemon Shield i Pokemon Sword. Ten utrwalił kilka stron publikacji, które z pomocą drugiego oskarżonego udostępnił w sieci. Tam znaleźli je wszyscy zainteresowani, a w odpowiedzi Nintendo wynajęło detektywów, którzy namierzyli sprawców. Firma z Kioto przymierzała się nawet do specjalnych działań wobec włodarzy platform Discord i 4chan, byle namierzyć źródło wycieku.
Pokemon Sword & Shield ukazały się 15 listopada 2019 roku wyłącznie na Nintendo Switch. Nasza recenzja Pokemon Sword & Shield tutaj.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!