Polska gra Witchfire z datą premiery we wczesnym dostępie. Pytania i odpowiedzi

Wincenty Wawrzyniak
2022/01/21 08:00
2
0

Zgodnie z wcześniejszymi obietnicami, przedstawiciele polskiego studia The Astronauts ujawnili sporo informacji na temat gry Witchfire – w tym datę premiery.

Na oficjalnej stronie internetowej polskiego studia The Astronauts pojawił się niedawno obszerny artykuł z całym mnóstwem informacji na temat gry Witchfire. Zgodnie z wcześniejszymi obietnicami, deweloperzy ujawnili datę premiery produkcji we wczesnym dostępie, a także omówili podstawowe mechaniki i odpowiedzieli na sporo pytań w ramach sesji Q&A. Zacznijmy więc od samego początku.Polska gra Witchfire z datą premiery we wczesnym dostępie. Pytania i odpowiedzi

Dlaczego roguelite, a nie roguelike?

Wiemy już, że Witchfire będzie pierwszoosobową strzelanką z dość osobliwego gatunku roguelite (co zresztą twórcy również postanowili dokładnie wytłumaczyć) umiejscowioną w mrocznym świecie fantasy, gdzie gracz – wyposażony w dziwaczne bronie i zakazaną pogańską magię – zapoluje na czarownicę będącą kluczem do naszego zbawienia. Dlaczego roguelite, a nie roguelike? To dość myląca terminologia; w dużym skrócie, twórcy uznali, że w przeciwieństwie do typowych i zarazem totalnie bezlitosnych gier drugiego typu, głównym powodem, dla którego Witchfire zostało okrzyknięte mianem gry pierwszego typu, jest konkretny poziom wybaczalności. Najprościej? W tym przypadku w momencie śmierci gracze nie utracą absolutnie wszystkiegogdy umierasz, zostajesz ukarany, ale równocześnie pozwalamy Ci zachować część rzeczy, abyś mógł odblokować oraz ulepszyć inne rzeczy, które pomogą Ci w przyszłości.

Żeby jednak nie było zbyt prosto, wspomniana mechanika ma być znacznie bardziej rozbudowana – do tego stopnia, że Witchfire teoretycznie można będzie nawet określić pełnoprawnym strzelankowym RPG-iem. Na ten moment nie znamy jednak żadnych konkretów na ten temat, a twórcom odpowiada nazywanie swojego dzieła roguelite’em. Co więcej, na zamieszczonych w tekście filmikach z ekranu zniknęły liczby sygnalizujące zadawane wrogom obrażenia, co pewnie ma na celu zwiększenie immersji.

No dobrze, ale kiedy premiera?

Choć musimy na razie zadowolić się niezbyt szczegółowym terminem debiutu, The Astronauts ujawniło, że Witchfire ma zadebiutować w ostatnim kwartale bieżącego roku w ramach wczesnego dostępu na komputerach osobistych. W przyszłości poznamy ostateczną datę oraz listę platform sprzętowych. Deweloperzy zdecydowali się na wczesny dostęp z kilku powodów. Mamy do czynienia z niezwykle ambitną i dość sporą produkcją, która pomimo swojego poziomu zaawansowania skupia się przede wszystkim na wszelkich mechanikach związanych z tak zwanym gameplay loop, czyli roguelite’owym rodzajem powtarzalnej rozgrywki. Twórcy inspirują się więc takimi grami, jak Hades czy Risk of Rain, czyli innymi dziełami z tego samego gatunku, dla których wczesny dostęp okazał się najlepszym rozwiązaniem.

Sesja pytań oraz odpowiedzi

Najważniejsze szczegóły z sesji Q&A? The Astronauts nie są w żadnym stopniu zainteresowani ani tokenami NFT, ani pojęciem Metaverse – nic z tego typu rzeczy nie pojawi się więc ani w samej grze, ani w ofercie polskiego studia. A przynajmniej miejmy nadzieję, że to się nie zmieni.

Dowiedzieliśmy się też, że Witchfire zaoferuje nam osobistą kryjówkę, będącą jedynym stuprocentowo bezpiecznym dla nas miejscem – to właśnie tam przechowamy nieskończoną liczbę przedmiotów, aczkolwiek ekwipunek, jaki zabierzemy ze sobą na wyprawę, będzie oczywiście ograniczony. Choć w grze nie zabraknie możliwości modyfikowania naszego uzbrojenia, nie znajdziemy w niej broni z losowymi perkami; deweloperzy ujawnili, że każdy sprzęt zostanie zaprojektowany ręcznie i będzie posiadać unikalne ulepszenia, które gracz musi odblokować (co nie ma być wcale takie proste).

GramTV przedstawia:

Dalej mamy system magiczny. Będzie on bazować na czterech różnych żywiołach. Jednym z nich jest woda, dzięki czemu wśród zaklęć związanych właśnie z tym żywiołem znajdziemy między innymi możliwość zamrażania wrogów. Drugim jest ziemia, która pozwoli m.in. doprowadzić do rozkładu ciał przeciwników. Ponadto magię połączymy zarówno z naszym uzbrojeniem, jak i z elementami otoczenia, dzięki czemu uzyskamy możliwość m.in. porażenia prądem wrogów znajdujących się w wodzie.

Witchfire nie będzie posiadać różnych poziomów trudności. Twórcy traktują swoje dzieło jako wystarczająco wymagające i rozważają nawet dodanie opcji, która miałaby jeszcze bardziej utrudniać nam życie – ma być przeznaczona wyłącznie dla największych śmiałków. Teraz natomiast zła wiadomość: w grze nie znajdziemy trybu kooperacji, przynajmniej nie we wczesnym dostępie. Tytuł nie będzie natomiast wymagać od nas stałego połączenia z internetem oraz otrzyma (a właściwie już je posiada) wsparcie dla rozdzielczości ultrapanoramicznych dla ekranów o proporcjach 21:9. W przyszłości ma się też pojawić opcja wycentrowania celownika i – być może – wsparcie dla technologii ray tracingu oraz DLSS. Studio nie ma w planach przeniesienia Witchfire na silnik graficzny Unreal Engine 5. I na razie to by było na tyle.

Komentarze
2
Renchar
Gramowicz
21/01/2022 10:21
Kafar napisał:

lol wczesny dostęp. To ja ze swojej strony podziękuje, gra jest wasza.

To samo pomyślałem. Gra wygląda nieźle, ale pewnie zajmie ze 2 lata zanim ją ukończą.

Kafar
Gramowicz
21/01/2022 08:15

lol wczesny dostęp. To ja ze swojej strony podziękuje, gra jest wasza.