W połowie czerwca rozpoczęto zdjęcia do Ant-Man and the Wasp: Quantumania, czyli trzeciej części przygód popularnego superbohatera. Jeszcze w maju przed startem zdjęć Evangeline Lilly przypadkowo zdradziła, że do uniwersum Marvela powróci złoczyńca Yellowjacket grany przez Corey’a Stolla. Wpadkę aktorki potwierdziła Joanna Robinsn z Vanity Fair, która w podcaście Still Watching zdradziła, że antagonista pierwszej części Ant-Mana pojawi się w nowym filmie.Jak pamiętamy z zakończenia Ant-Mana, Yellowjacket zginął, dlatego nie wiadomo, w jaki sposób pojawiłby się na ekranie. Nie można wykluczyć, że w powrocie będzie miał swój udział tytułowy wymiar kwantowy, jak również multiwersum. Tym samym złoczyńca pochodziłby z zupełnie innego wymiaru, a Ant-Man ponownie musiałby go pokonać. Warto również zwrócić uwagę, że w najnowszym, piątym odcinku serialu Loki pojawiło się nawiązanie do Yellowjacketa. Bohaterowie przechodzili w pobliżu zniszczonego hełmu złoczyńcy niedaleko zamku, który według plotek może należeć do Kanga, głównego antagonisty nowego filmu. Nie był to jedyny easter egg z ostatniego odcinka Lokiego, który wzbudził zainteresowanie fanów.
Ant-Man and the Wasp: Quantumania zadebiutuje 17 lutego 2023 roku. W filmie ponownie zobaczymy Paula Rudda i Evangeline Lilly. W obsadzie pojawi się również Jonathan Majors, który wcieli się w Kanga Zdobywcę. W trzeciej części serii zabraknie rapera T.I., który na początku marca został oskarżony przez kilkanaście kobiet o różne przestępstwa.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!