Vive la France!
Pisząc o średniowieczu nie sposób pominąć serca ówczesnej Europy – pięknej Francji, która ze swoim dumnym rycerstwem, strzelistymi katedrami i dworska miłością ucieleśniała wiele idei tej epoki.
Pisząc o średniowieczu nie sposób pominąć serca ówczesnej Europy – pięknej Francji, która ze swoim dumnym rycerstwem, strzelistymi katedrami i dworska miłością ucieleśniała wiele idei tej epoki.
Fanatyzm krzyżowców, smród i brud przeludnionego Paryża i bunty pospólstwa były jednak drugą stroną tej samej monety.
Grając w Medieval II po prostu trzeba rozpocząć rozgrywkę Francją. Królestwo w sercu Europy ma wielki potencjał i urok, wzmagany jeszcze przez piękną grafikę, z pomocą której przedstawiono różnorodność jednostek franków, ich zimie i miasta. Udźwiękowienie tylko wzbogaca ten efekt – trzeba po prostu posłuchać.Od strony realiów gry zalety Francji przeważają nad jej wadami. Królestwo to posiada zdecydowanie najlepszą kawalerię w grze złożoną z rycerzy feudalnych, arystokracji, żandarmów i konnych łuczników. Szeregi słabej początkowo piechoty z czasem zasilą doborowi pikinierzy, barwni awanturnicy, fanatyczni flagellanci oraz najemni Szkoci, Flamandczycy i Szwajcarzy.
Trudne królów Francji początki
Francja, która otrzymujemy we władanie w początkowej fazie gry to drobne królestwo, niezbyt bogate ani ludne, otoczone przez zbuntowane księstwa i hrabstwa, graniczące z niebezpiecznymi Anglikami. Wśród twoich prowincji na początku rozgrywki znajdą się jedynie Paryż, Rheims, Angers, Tuluza i Marsylia. Dlatego też w pierwszych ruchach należy ujarzmić zbuntowanych władyków z Dijon, Metz i Rennes. Jednak tak naprawdę podstawowym celem powinny być włości Normanów z ich kontynentalną stolicą w Caen.Jeśli król Francji zaatakuje szybko, ma możliwość pozbycia się groźnego konkurenta zanim ten urośnie w siłę w samej Francji. Fortyfikacje Caen nie są jednak potężne i szybkim szturmem można wziąć miasto. Od tej pory Anglicy będą musieli zadowolić się swoimi posiadłościami w Brytanii, którą dzielą z buntownikami oraz Szkotami. Ci ostatni są naszym naturalnym sojusznikiem w walce z okrutnymi Anglikami. Niegłupim posunięciem jest zbudowanie statku w Tuluzie lub innym porcie i wysłanie na jego pokładzie zaufanego emisariusza, który rozmówi się z królem Szkotów. Pozostałe prowincje francuskie trzeba także szybko zająć, zanim uprzedzą nas Niemcy lub mieszkańcy bogatych miast Italii. O to także poprosi Rada Szlachty doradzająca królowi. Przedmurze chrześcijaństwa
Jeśli król Francji wyjdzie z tych pierwszych podbojów zwycięsko może sięgnąć dalej –w kierunku Hiszpanii. Tam warto zająć podgórskie prowincje w Pirenejach by w ten sposób zabezpieczyć się przed napaścią Hiszpanów, Portugalczyków, czy co gorsza muzułmanów . Teraz warto spojrzeć na mapę. Jak widać większość francuskich prowincji ma dostęp do morza. To z kolei oznacza, że w miastach i osadach można (a nawet trzeba) budować nie tylko sieci dróg oraz targowiska ale także porty, doki i stocznie. Po kilku latach te inwestycje zwrócą się przynosząc krociowe zyski do królewskiej szkatuły. Co ważne, w pierwszych latach gry nie warto budować dodatkowych zamków, punktów werbunkowych, stajni ani innych obiektów służących do tworzenia armii. Zamiast tego lepiej skoncentrować się na budynkach i udogodnieniach które zapewnią nam złoto – z upraw czy handlu. A jak poradzić sobie z armią? Podczas pierwszych lat podboju wystarczą sami generałowie z ich pocztami wsparci przez zwykłą, ochotniczą piechotę. Później zagarniemy rozwinięte już ośrodki miejskie i twierdze innym nacjom – Anglikom, Hiszpanom, Portugalczykom i tam będziemy mogli tworzyć bardziej zaawansowane jednostki.Odrodzenie państwa Karola Wielkiego
Teraz potężni i bogaci, królowie Francji mają przed sobą wybór - czy kontynuować walkę z Anglikami? Czy może skupić się na samej Europie? Anglię jednak można zostawić Szkotom i psuć tam krew wysyłając swoich szpiegów i skrytobójców (podburzyć zniewolonych Anglosasów i Walijczyków nie będzie trudno). Tymczasem na horyzoncie pojawia się inny godny łup – państwo Germanów, nieskromnie wnoszących pretensję do bycia Cesarzami całego chrześcijańskiego ludu. Jednak prawda jest taka, że sami Niemcy mają problemy ze zbuntowanymi prowincjami. Jeśli działaliśmy szybko, to już w pierwszych latach gry mogliśmy zdobyć Berno, zamek Staufen i Antwerpię. Atak na Niemców musi być szybki i dobrze przygotowany, bo na taką napaść z pewnością odpowie Papież wzywając nas do zaprzestania dalszych walk. Dlatego też należy stworzyć trzy lub nawet cztery armie, z których każda będzie musiała zająć inne cesarskie miasto. W ten sposób w ciągu roku, lub dwóch lat państwo germanów zwyczajnie przestanie istnieć. Tym samym prawdziwe cesarstwo, wielkie państwo zbudowane ongiś przez Karola Wielkiego, zostanie ponownie zjednoczone. Niepokoje na łonie kościoła Oczywiście nasza aktywna polityka dążąca do zjednoczenia chrześcijan nie znajdzie zrozumienia w Stolicy Apostolskiej. Gdy tylko otrzymamy wezwanie Papieża do wstrzymania naszych „niesprawiedliwych” wojen, natychmiast przerywamy działania wojenne i nie atakujemy przez czas wyznaczony przez Jego Świątobliwość. Aby polepszyć nasze stosunki z Kościołem wypełniamy wszystkie misje powierzone nam przez Watykan, wysyłamy do Rzymu naszych posłów lub jeśli to naprawdę konieczne bierzemy udział w krucjacie (w tym celu trzeba wyznaczyć jednego z naszych generałów na przywódcę zbożnej misji oraz przynajmniej osiem jednostek wojskowych zmienić w krzyżowców). Oczywiście możemy sprowokować naszych sąsiadów do nieroztropnych działań tak aby papieska klątwa spadła na ich władców. Najlepszym sposobem jest naruszanie ich granic oraz pokazy siły w wykonaniu naszych armii, które zaczną maszerować w kierunku ich twierdz. Tak sprowokowany sąsiad często nie wytrzymuje i robi coś nierozważnego, niepomny słów papieża. Gdy zaś zostanie ekskomunikowany, można połączyć przyjemne z pożytecznym, prosząc papieża o zwołanie krucjaty przeciwko jednemu z wrogich miast i ku chwale Kościoła samemu wykonać ową świętą misję... Teraz przed władcami Francji pozostanie już ostatnie zadanie – odzyskanie utraconych ziem chrześcijańskich na Wschodzie z samą Jerozolimą na czele. To cel, do którego dążą wszyscy władcy zachodniej Europy, lecz silna Francja ma po temu największe możliwości.Do mnie, synowie Francji! Francja jest jednym z krajów, który może poszczycić się olbrzymią ilością jednostek własnych i zaciężnych. Co ważne, w późniejszym okresie armia Francji jest bardzo wyważona i wszechstronna. Królestwo posiada bowiem doskonałą kawalerię, świetnych strzelców typu angielskiego, różne formacje pikinierów oraz artylerię złożoną z bombard, wielkich bombard, serpentyn i kolubryn.
Feudalni rycerzeTrzon średniowiecznej armii. Francja może wystawiać do boju rycerzy feudalnych, rycerzy z zbrojach (wcześniejsza wersja jednostki nie posiadająca jeszcze hełmów garnczkowych), lekką jazdę Zbrojnych, Kawalerów, oraz wspierające jednostki zakonne – Templariuszy i Joannitów.
FanatycyCi Flagellanci to prosty lud uniesiony religijnym zapałem. Często są wśród nich ludzie którzy stracili wszystko w wyniku wojen, gwałtów lub zaraz i teraz poświęcili swe życie Bogu walcząc w Jego sprawie.
Gwardia szkocka
Wróg mego wroga jest moim przyjacielem. Sojusz między dwoma nieprzyjaciółmi Anglii zaowocował między innymi pojawieniem się francuskiego rycerstwa w Szkocji, oraz tych gwardzistów na służbie królów Francji. Gwardia szkocka to łucznicy, lecz także bardzo wytrzymali żołnierze posiadający doskonałe zbroje płytowe. To także jedna z najładniej wyglądających jednostek w grze.
Piechota plebejskaCiemni ludzie z gminu? Co z tego. Jeśli zostaną dobrze wyszkoleni mogą stanowić bardzo skuteczną jednostkę w walce przeciwko konnicy. Rolnicze narzędzia, często przekute i osadzone na długich drzewcach mogą być równie straszna jak prawdziwe halabardy i glewie.
Pikinierzy Flandryjscy i SzwajcarscyObok słynnych Szwajcarów, Flandryjczycy to jedni z najlepszych żołnierzy Europy. Dodatkowo dostępni już we wczesnym okresie. A Francja może do bitwy wystawić i jednych i drugich.
Francuscy konni łucznicy
Bardzo niesportowa jednostka. Starcia z Anglią czegoś tych Francuzów nauczyły. Ich odpowiedzią na angielskich łuczników zostali konni strzelcy, również wyposażeni w łuki typu walijskiego. Taki oddział posiada dużą mobilność, pancerze kolcze oraz zdolność przebijania grubych zbrój. Zgroza!
Arystokracja
Chorągiew rycerska złożona z przedstawicieli najznamienitszych rodów Francji. Kwiat rycerstwa dosiadający najprzedniejszych koni i posiadający arcydobre zbroje. Tylko te „arcywielkie” koszty....
Kolejna jednostka ciężkiej jazdy. Choć wywodzi się z drobnej szlachty ma nad tradycyjną jazdą rycerską pewną przewagę – jest zdyscyplinowana. Ponadto oddział posiada dobre pancerze i tradycyjne zalety ciężkiej kawalerii – szybkość, szarżę, wytrzymałość.
ArkebuzerzyWraz z rozwojem miast i odkryciem prochu Francja może wystawiać do boju wyspecjalizowane jednostki posługujące się bronią palną. Obok artylerii są to ci właśnie, strojni w barwne dublety, arkebuzerzy. Ich wadą jest brak pancerzy, przez co jednostka ta jest wrażliwa na pociski.
Podziękowania Niektóre z informacji i wskazań zawartych w tekście zaczerpnięto z rozbudowanego poradnika do gry Medieval II: Total War autorstwa Jacka Komudy, dołączonego do gry.